Stanley z "Sanatorium..." rzucił się na ratunek tonącej dziewczynce. Relacjonuje: topiła się
Zdjęcie: Stanley z Sanatorium miłości
W Gąskach doszło do mrożącego krew w żyłach incydentu, który mógł zakończyć się tragedią. Stanley, uczestnik "Sanatorium miłości", zareagował natychmiast, ratując z wody tonącą dziewczynkę. Dramat rozegrał się na oczach plażowiczów, którzy z niemym podziwem obserwowali działania emeryta. "Stałem do morza plecami, dziecko było już pod wodą po pierwszej fali, a druga już ją zabierała. Widziałem tylko włosy i usłyszałem krzyk Uli. Młoda mama stała jak wryta" - relacjonował w najnowszym wywiadzie.








![Tomasiak też? To kim my mamy skakać... [OPINIA]](https://sf-administracja.wpcdn.pl/storage2/featured_original/693ef52d58b7e6_90971312.jpg)





