Bystrzyca Kłodzka to niewielkie miasteczko na Dolnym Śląsku, położone nad rzeką Nysą Kłodzką. Zamieszkuje je niespełna 10 tysięcy osób, ale historia tego miejsca mogłaby wypełnić tomy opowieści. Legenda głosi, iż w średniowieczu miasto broniło się przed najeźdźcami dzięki sprytowi mieszkańców i solidnym murom. Dziś to idealny kierunek na krótki wypad. Połączenie unikalnej architektury, kameralnej atmosfery i ciekawych muzeów sprawia, iż każdy podróżnik znajdzie tu coś dla siebie. Gotowi na podróż w czasie?
REKLAMA
Zobacz wideo Ciechanów. Turystyczna perła na Mazowszu?
Co interesującego w Bystrzycy Kłodzkiej? Szykuj się na spacer wśród zabytków
- Średniowieczne miasteczko we włoskim stylu, ale w Polsce - słyszymy na nagraniu opublikowanym na TikToku przez użytkowniczkę @marcelkowe.podroze. Bystrzyca Kłodzka powstała w XIII wieku i przez wieki była miejscem, w którym krzyżowały się wpływy czeskie, niemieckie i polskie. Dawniej leżała w granicach Królestwa Czech, co miało ogromne znaczenie dla jej rozwoju i architektury.
Włoski klimat zabudowy z tarasami i wąskimi uliczkami to efekt inspiracji renesansem, który przywędrował tu wraz z wpływami handlowymi i kulturalnymi. Przez to miasto zyskało wyjątkowy charakter, który do dziś zachwyca odwiedzających. Unikalnym elementem Bystrzycy Kłodzkiej jest jej tarasowa zabudowa - podczas zwiedzania napotkasz wiele schodów prowadzących na kolejne poziomy. To rozwiązanie urbanistyczne pozwala na podziwianie przepięknych panoram miasta i otaczających je wzgórz.
Na stosunkowo niewielkim obszarze możesz podziwiać wiele atrakcji, które łączą w sobie historię i niezwykły klimat tego miejsca. Co warto zobaczyć?
Dwa rynki. Główny rynek z zabytkowym ratuszem stanowi serce miasta, tętniące życiem i historią. Mniejszy, choć bardziej kameralny, zachwyca urokiem i atmosferą dawnych czasów.
Pomnik Świętej Trójcy. W samym sercu rynku wznosi się XVIII-wieczny pomnik będący symbolem wdzięczności mieszkańców za ochronę przed zarazami. Misternie zdobiona kolumna to nie tylko istotny element architektoniczny, ale także piękne świadectwo barokowego kunsztu.
Kościół Świętego Michała Archanioła. Jego imponująca wieża góruje nad miastem. Jest to punkt orientacyjny widoczny z wielu miejsc. Wnętrze świątyni kryje liczne dzieła sztuki sakralnej, świadczące o bogatej historii i tradycji religijnej regionu.
Pręgierz. Usytuowany na rynku, przypomina o dawnych praktykach wymierzania sprawiedliwości. To miejsce, gdzie w średniowieczu wykonywano publiczne kary, dziś stanowi ciekawostkę historyczną dla odwiedzających.
Muzeum Filumenistyki. Jedyne w Polsce muzeum poświęcone zapałkom i zapalniczkom. Ekspozycja obejmuje unikalne eksponaty z różnych epok i zakątków świata, co czyni je atrakcją dla miłośników nietypowych kolekcji.
Fragmenty dawnych murów obronnych otaczających miasto.
Brama Wodna. Jedyna zachowana do dziś brama miejska, będąca niegdyś wejściem do miasta od strony rzeki.
Baszta Rycerska i Baszta Kłodzka. Te dwie imponujące wieże są pozostałością dawnego systemu obronnego miasta. Baszta Rycerska, dawniej pełniąca funkcje militarne, dziś oferuje niesamowity widok na miasto i okolice, zachęcając do podziwiania panoramy z perspektywy dawnych strażników. Z kolei Baszta Kłodzka, jedna z najlepiej zachowanych budowli tego typu, zachwyca architekturą i kunsztem wykonania, przenosząc odwiedzających w czasy średniowiecznych inżynierów.
Miasto ma swoje tajemnice. Poznaj legendę o herbie bystrzyckim
Herb Bystrzycy Kłodzkiej przedstawia lwa o dwóch ogonach wspinającego się na tylnych łapach. Wyjątkowy element przykuwa wzrok i wiąże się z interesującą opowieścią z XIII wieku. Jak to się stało, iż tak oryginalny symbol stał się znakiem rozpoznawczym miasta? Wszystko zaczęło się w czasach, gdy Ziemia Kłodzka znajdowała się pod władzą czeską.
Zobacz też: W tym trudnym quizie wiedzy pytamy o europejskie stolice. Uwaga, 5 pytanie może zmylić każdego!
Król Ottokar II postanowił nadać Bystrzycy Kłodzkiej herb jako dowód uznania dla jej mieszkańców. Aby odebrać kamienną tarczę herbową, namiestnik wysłał do Pragi czterech dworzan w towarzystwie eskorty. Po dotarciu na miejsce zostali oni zaproszeni na królewską ucztę, podczas której hojnie częstowano ich miodem pitnym. Dworzanie, nie chcąc urazić gospodarza, pili ponad miarę, co skutkowało trudnościami w powrocie do domu. Król rozbawiony ich stanem polecił wyrzeźbić na herbie lwa z dwoma ogonami symbolizującymi podwójne trudy podróży. Tak narodził się emblemat, który do dziś zdobi Bystrzycę Kłodzką i opowiada jej historię w nietypowy sposób. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.