Ja i koszula... Gdybym mogła tu wstawić emotkę byłaby to głowa z zasłaniającą twarz ręką... Co tu dużo mówić.... No nie jest to symbioza.
Ale czasem i mi się taki "wybryk" przydarzy. A święta to zdecydowanie dobra okazja by nieco odkurzyć koszulę.
Wiedziałam, iż jeżeli założę ten garnitur odświętnie to napewno z białą koszulą. Bardzo pasuje mi to połączenie kolorystycznie ale i formą. Marynarka dwurzędowa to żadne ochy i achy, po prostu klasyk. Za to dzwony z wysokim stanem i rozcięciami nogawek to już bardzo interesujący detal. Niecodzienny na pewno.
Ale to buty robią tu wielkie wow! Fioletowe platformy na słupku! Absolutnie pe-tar-da! To dzięki nim całość nie jest taka "sztywna".
Mój niedzielny zestaw to pastelowa propozycja na nadchodzące święta ale i inne ważne okoliczności.