Sprawdziłam hitowe płatki pod oczy. Kosztują 4 zł, a faktycznie działają jak żelazko dla skóry

kobieta.gazeta.pl 9 godzin temu
Zdjęcie: archiwum redakcji


Na drogeryjnych półkach możemy zaobserwować coraz większy wybór płatków pod oczy. Niektóre z nich stały się hitami mediów społecznościowych. Postanowiłam sprawdzić, jak te najpopularniejsze produkty sprawdzą się w moim przypadku.
Coraz częściej przypomina nam się o tym, iż skóra wokół oczu jest cieńsza i delikatniejsza niż na pozostałych partiach twarzy. Z tego powodu wymaga szczególnej pielęgnacji. Przyznam, iż z mojej perspektywy to najbardziej problematyczny obszar. Dlatego też od lat różne produkty dedykowane właśnie pod oczy przyciągają moją uwagę. To nie tylko kremy i balsamy, ale także sera i koncentraty. Wybór kosmetyków do pielęgnacji okolic oczu w ostatnich latach jest naprawdę bardzo duży.


REKLAMA


Zobacz wideo Jak powinna wyglądać pielęgnacja krok po kroku?


Testuję popularne płatki pod oczy z drogerii. Które wypadną najlepiej?
Ciekawym uzupełnieniem pielęgnacji skóry wokół oczu są stworzone z myślą o tym obszarze twarzy płatki. Zwykle zaleca się, by stosować je z samego rana. Wówczas nasze oczy tuż po przebudzeniu są opuchnięte. Aby poprawić wygląd tej okolicy, często wystarczy 15-20 minut. Dzięki temu prostemu zabiegowi pozbywamy się porannej opuchlizny. Poza tym nasz makijaż wygląda znacznie lepiej.
W czasie wizyt w drogeriach udało mi się zdobyć kilka produktów tego typu. Są to płatki, które cieszą się popularnością w mediach społecznościowych i zdobywają pozytywne recenzje. Postanowiłam więc zobaczyć, jak te viralowe produkty sprawdzą się w moim przypadku. Będę oceniała je w skali od 1 do 6.
Pierwszy produkt to zielone płatki marki Erne. Ich cena to 3,99 PLN. Dostaniemy je między innymi w drogeriach sieci Hebe i Rossmann. Płatki trzymałam przez 20 minut. Po upływie tego czasu zauważam, iż skóra pod okiem rzeczywiście wygląda lepiej. Nie powiedziałabym jednak, iż jest to jakiś spektakularny efekt. Niestety po nałożeniu makijażu korektor bardzo wchodził w zmarszczki. Nie wyglądało to estetycznie. Moja ocena produktu: 3 punkty na 6.


Testuję popularne płatki pod oczy z drogerii archiwum redakcji


Produkt nie sprawił, iż makijaż wyglądał dobrze
Kolejny testowany produkt to płatki marki Kimocco, które kupiłam w Rossmannie. W tym przypadku ogromnym plusem jest to, iż w opakowaniu znajduje się aż pięć par. Za kosmetyk płacimy 12 złotych. Niestety, mimo iż to opcja bardzo opłacalna, nie podobał mi się efekt, jaki zapewnił produkt. Podobnie jak w poprzednim przypadku, skóra wokół oczu po 20 minutach wyglądała nieco lepiej. Jednak produkt nie sprawił, iż korektor ładnie utrzymał się przez następne godziny. Wchodził w zmarszczki, przez co ostatecznie bardzo je podkreślił. Moja ocena produktu: 3 punkty.


Płatki marki Kimocco archiwum redakcji


Efekt był bardzo dobry, ale nie spektakularny
W moim zakupowym koszyku znalazły się także niezwykle popularne niebieskie płatki marki Isana z Rossmanna. Ich cena to 4,59. Przyznam, iż to bardzo dobry kosmetyk. Płatki trzymałam przez około 20 minut. Efekt tuż po zdjęciu był dobry, ale nie spektakularny. Jednak makijaż, który nałożyłam później, wyglądał idealnie. Dlatego produkt otrzymuje ode mnie 5 punktów.


Niebieskie płatki marki Isana z Rossmanna archiwum redakcji


Podobny efekt zapewniła mi nawilżająca maska tej samej marki. W tym przypadku niektórych może zaskakiwać forma produktu. Nie są to płatki, a maska w płachcie, która wygląda jak ta, którą miał Zorro. Podobnie jak płatki Isana sprawia, iż makijaż przez cały dzień wygląda bardzo dobrze. Poza tym odświeża wygląd i skutecznie usuwa poranną opuchliznę. Produkt otrzymuje 5 punktów.


Nawilżająca maska Isana archiwum redakcji


Zwycięzcy testu. Dwa produkty, które w szczególności mogę polecić
Jednym ze zwycięzców testów są płatki marki Perfecta - Eye or Smile. Produkt ten dostaniemy w Rossmannie oraz w kilku drogeriach internetowych. Cena za opakowanie to: 4,99. Płatki możemy stosować w ciągu dnia (producent radzi, by trzymać je przynajmniej przez godzinę) lub na noc (nie musimy obawiać się, iż spadną, bo je naklejamy). Wypróbowałam dwie opcje. Zarówno pierwsza, jak i druga sprawia, iż zmarszczki pod oczami są praktycznie niewidoczne. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tak spektakularnym efektem. Produkt otrzymuje 6 punktów.


Kolejny produkt to kolagenowe płatki Purederm, który kupiłam w drogerii Hebe. Co ciekawe, w opakowaniu mamy aż 30 sztuk na 15 zabiegów. Jest to więc opcja bardzo opłacalna, gdyż za produkt płacimy około 10 złotych. Po 15 minutach okolica pod oczami wygląda naprawdę bardzo dobrze. Zmarszczki są w dużym stopniu wygładzone, opuchlizna nie jest widoczna. I co istotne, po nałożeniu makijażu korektor nie wchodzi w zmarszczki. Produkt otrzymuje więc 6 punktów.


Kolagenowe płatki Purederm archiwum redakcji


Te dwa ostatnie produkty z pewnością włączę do mojej codziennej rutyny pielęgnacyjnej. Zdaję sobie jednak sprawę, iż pielęgnacja wokół oczu to kwestia bardzo indywidualna. Może więc zdarzyć się, iż produkt, który nie spełnił moich oczekiwań, w przypadku innych osób sprawdzi się doskonale. Myślę jednak, iż skoro w tej chwili mamy tak duży wybór, to każdy bez problemu znajdzie coś dla siebie.
Idź do oryginalnego materiału