Ofiary botoksu. "Moja twarz przypominała worek treningowy, do lekarza trafiłam w ostatniej chwili"

newsweek.pl 8 godzin temu
Zdjęcie: Czasami zabieg kosmetyczny może skończyć się u lekarza


Musiałam podpisać oświadczenie, iż jestem świadoma ewentualnych efektów ubocznych zabiegu – wspomina Weronika. – Potem instruktorka i kursantki pracowały na dwie ręce: w zrobione w skórę nakłucia tłoczyły kwas hialuronowy. Szkoląca robiła mój lewy policzek, szkolone – prawy. Do lekarza trafiła w ostatniej chwili, natychmiast podał jej dożylnie antybiotyk.
Idź do oryginalnego materiału