Spóźniona radość

naszkraj.online 2 tygodni temu
**Późne szczęście** Bogdan długo błądził po obcym dużym mieście, aż w końcu dotarł na dworzec. Nogi bolały go ze zmęczenia, a nastrój miał kiepski. Z taką euforią jechał tutaj, nie myślał, iż będzie musiał wracać w takich okolicznościach. Nie był niczemu winny, a uciekał jak kot, który nabroił. Zauważył wolne miejsce w poczekalni i usiadł, […]
Idź do oryginalnego materiału