Joanna Kołaczkowska i Dariusz Kamys nie tylko dzielą scenę kabaretu Hrabi, ale również łączy ich rodzinna relacja. Kamys jest mężem starszej siostry Joanny, Agnieszki. Ich wspólna historia zaczęła się w Zielonej Górze, gdzie Kamys studiował pedagogikę kulturalno-oświatową, a Joanna postanowiła pójść w jego ślady. To właśnie tam rozpoczęła się jej przygoda z kabaretem, która trwa do dziś.
Z Zielonej Góry na scenę – jak Dariusz Kamys wpłynął na Joannę Kołaczkowską?
Choć dla wielu widzów Joanna i Dariusz to wyłącznie kabaretowy duet, w rzeczywistości ich relacja sięga znacznie głębiej. Joanna trafiła do Zielonej Góry, gdzie studiował już Dariusz Kamys – jej przyszły szwagier. To właśnie on dostrzegł w niej talent komediowy i zaprosił do udziału w tworzonym przez siebie kabarecie Potem. Wtedy jeszcze nikt nie przypuszczał, iż siostra jego dziewczyny stanie się gwiazdą polskiego kabaretu.
"Studiował w Zielonej Górze na kierunku "pedagogika kulturalno-oświatowa". Stwierdziłam, iż bez sensu wymyślać coś nowego i pójdę tam, gdzie on. Akurat, kiedy się dostałam, Darek został kierownikiem w zielonogórskim klubie. W sumie trudno było żyć w Zielonej Górze i nie otrzeć się o kabaret. Przebywaliśmy w tym klubie, nasiąkaliśmy tamtym klimatem" — mówiła Joanna o relacji z Dariuszem w wywiadzie dla "Zwierciadła".
- ZOBACZ TEŻ: Jest ulubieńcem widzów, mało kto wie, co go łączy z Kołaczkowską. Ta relacja jest wyjątkowa
Siostra Joanny Kołaczkowskiej i… żona Dariusza Kamysa. Kim jest Agnieszka Kołaczkowska?
Agnieszka Kołaczkowska, starsza siostra Joanny, od lat pozostaje z dala od medialnego świata. Choć nie udziela się publicznie, jej związek z Dariuszem Kamysem odegrał istotną rolę w życiu i karierze Joanny. To dzięki Agnieszce, która związała się z Kamysem, Joanna znalazła się w Zielonej Górze i weszła w krąg kabaretowy.
Agnieszka i Dariusz są małżeństwem od wielu lat i mają wspólne dzieci. Tworzą stabilny i ciepły dom, który wielokrotnie był dla Joanny miejscem wsparcia. Joanna Kołaczkowska w rozmowie z Marcinem Dybukiem z Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku przyznała, iż jej pierwsza styczność z przyszłym szwagrem miała miejsce... na cmentarzu!
"Pamiętam, iż to był czas Wszystkich Świętych, więc dziki tłum walił na cmentarz. I siostra mi go tam pokazała, mówi: "Patrz! Patrz! To ten w tej koszuli!". Miał na sobie białą koszulkę z cieniutkim krawacikiem i wąskie, czarne spodnie. Kto tak chodził ubrany? Nikt! [...] I miał "szopę" i wąs" — wspominała ze śmiechem.
Wspólna praca i rodzinne więzi
Dziś Joanna Kołaczkowska i Dariusz Kamys tworzą wyjątkowy duet na scenie kabaretu Hrabi. Ich relacja, oparta nie tylko na zaufaniu zawodowym, ale i rodzinnych więziach, dodaje głębi ich występom. Rozumieją się bez słów, a ich dialogi i wspólne skecze często wynikają z wieloletniego porozumienia i doświadczeń. Jak sami przyznają w wywiadach – nie zdarza im się kłócić, bo każde z nich ma jasno określone role. Joanna odpowiada za ekspresję i energię, Dariusz za strukturę i tekst.
Choć mogłoby się wydawać, iż tak bliska relacja może być obciążeniem, dla nich to atut. Dzięki temu, iż znają się od lat i mają wspólne wartości, potrafią skutecznie dzielić obowiązki zawodowe i zachować ciepłe relacje prywatne. Kabaret Hrabi, który współtworzą od 2002 roku, zyskał dzięki tej harmonii wyjątkowy styl – ciepły, inteligentny, pełen autoironii i empatii.
- SPRAWDŹ TEŻ: Gwiazda ‘Ojca Mateusza’ po latach zniknęła bez wieści. Zastąpiono ją inną aktorką
