Czyszczenie gofrownicy zawsze wydawało mi się uciążliwe. Resztki ciasta przywierają do kratki, a dostęp do wszystkich zakamarków jest niemal niemożliwy. Próbowałam różnych metod – szorowania szczoteczką, wycierania na ciepło, a choćby delikatnego skrobania drewnianą szpatułką, ale efekt nigdy nie był idealny. W końcu podczas rozmowy z panią z mojej ulubionej cukierni dowiedziałam się o sposobie, który ułatwia życie i nie wymaga mozolnego czyszczenia.