Zakopane. Spór miasta z parafią
W centrum Zakopanego, przy Krupówkach, w pobliżu Sanktuarium Najświętszej Rodziny, pojawiła się blokada - poinformował portal Podhale24.pl. Konstrukcję przymocowano do kostki brukowej w czwartek wieczorem (29 maja), kiedy obradowała Rada Miasta Zakopanego. Blokada uniemożliwia przejazd między Krupówkami i ulicą Jana Pawła II a deptakiem Krupówki.
REKLAMA
Samowola w centrum Zakopanego
Blokada na ulicy to nie jedyny nowy obiekt w tym miejscu. W okolicy pojawiły się znaki drogowe. Urząd Zakopanego podkreślił, iż "nie mają podstawy prawnej". - Na tej drodze wprowadzono własną organizację ruchu. Ustawiono znaki, których nie ma w kodeksie drogowym. To działanie niezgodne z przepisami - powiedział portalowi Maciej Moskwa z Urzędu Miasta w Zakopanem. Podobnie, jak inni urzędnicy, mówił o "samowoli" parafii. Żaden z jej przedstawicieli nie konsultował z władzami Zakopanego zmian w organizacji ruchu. Nie złożono też żadnych wniosków ani pytań w tej sprawie. Wiceburmistrz Bartłomiej Bryjak nie wykluczył konsekwencji administracyjnych i prawnych. - Jako miasto, jesteśmy odpowiedzialni za tę drogę. jeżeli coś się tam stanie, konsekwencje mogą spaść na nas - mimo iż nie mamy wpływu na to, co się tam dzieje - dodał i wskazał na względy bezpieczeństwa. Teren, na którym stanęła blokada należy do parafii, która do tej pory w żaden sposób nie odniosła się do zaprowadzonych przez siebie zmian.
Zobacz wideo Sebastian M. w Polsce. Policja opublikowała nagranie
Sezon turystyczny w Zakopanem
Blokada pojawiła się tuż przy popularnych Krupówkach u progu letniego sezonu turystycznego w Zakopanem. Miasto 1 maja wprowadziło pilotażowy program "przewozów edukacyjnych busami elektrycznymi". Jego celem jest sprawdzenie działania nowego rozwiązania w praktyce i zebranie opinii pasażerów. Busy kursują do Włosienicy, a przewozy specjalne, dla osób z niepełnosprawnościami - aż nad Morskie Oko. Tatrzański Park Narodowy podał, iż transport konny zachowa "funkcję kulturową i będzie realizowany na skróconej trasie z Palenicy Białczańskiej do Wodogrzmotów Mickiewicza".
Czytaj również: "Cud w Warszawie. Pijany 18-latek spadł z ósmego piętra. 'Chciał pójść po telefon'. Przeżył".Źródła: Podhale24.pl, IAR