„Spędzałam weekendy sama jak palec, a mąż jeździł w delegacje do sąsiadki. ...

polki.pl 4 godzin temu
„A kto jej otworzył drzwi? Mój mąż we własnej osobie. Ubrany jedynie w koszulkę i bokserki. Ten dziwny przypadek z kubłem na śmieci sprawił, iż dowiedziałam się o zdradzie Łukasza, który weekendy spędzał wcale nie w dalekich delegacjach, ale w tym samym bloku”.
Idź do oryginalnego materiału