Tymczasem głównym tematem dyskusji w sieci stało się zdjęcie, na którym widać, jak funkcjonariusze SOP przeprowadzają kontrolę pirotechniczną wobec Danuty Wałęsy – żony byłego prezydenta Lecha Wałęsy.
Zdjęcie, które obiegło PolskęDo zdarzenia doszło 31 sierpnia przy barierkach ustawionych na placu Solidarności. To właśnie tam pojawiła się Danuta Wałęsa, chcąc wziąć udział w uroczystościach. Chwilę później została zatrzymana przez funkcjonariuszy SOP, którzy poddali ją rutynowej kontroli.
Fotografia tego momentu, opublikowana przez posła Piotra Adamowicza, wywołała w mediach społecznościowych falę komentarzy. – Prezydent Nawrocki przyjeżdża do Gdańska na obchody Sierpnia '80, a SOP kontroluje Panią Danutę Wałęsę. Smutne… – napisał parlamentarzysta Koalicji Obywatelskiej.
Burza komentarzy i reakcja SOPZdjęcie błyskawicznie stało się viralem, a wielu komentatorów nie kryło oburzenia. Podkreślano, iż żona Lecha Wałęsy, jednego z symboli „Solidarności”, nie powinna była zostać potraktowana jak przypadkowa uczestniczka wydarzenia.
Służba Ochrony Państwa odniosła się do sprawy w specjalnym komunikacie. Wyjaśniono, iż kontrola była elementem standardowych procedur bezpieczeństwa obowiązujących podczas obecności głowy państwa i przedstawicieli rządu. Podkreślono, iż w momencie zdarzenia zabrakło przedstawiciela organizatora, który mógłby odpowiednio przeprowadzić byłą Pierwszą Damę.
– Funkcjonariusze przeprowadzili kontrolę zgodnie z procedurami. Dziś rozmawialiśmy z Panią Danutą Wałęsą i przeprosiliśmy za tę sytuację. Była Pierwsza Dama przyjęła wyjaśnienia ze zrozumieniem i podkreśliła, iż nie żywi urazy – poinformowała SOP.
Symboliczne znaczenie incydentuChoć sprawa została gwałtownie wyjaśniona, cała sytuacja odbiła się szerokim echem. W oczach opinii publicznej kontrola Danuty Wałęsy w dniu obchodów rocznicy Sierpnia ’80 nabrała symbolicznego wydźwięku, zwłaszcza iż Lech Wałęsa od lat pozostaje jedną z kluczowych postaci tamtych wydarzeń.
Obchody, które miały jednoczyć, ponownie pokazały, jak bardzo różne wizje historii i polityki potrafią dzielić Polaków.