Sokolica i Trzy Korony to dwa najbardziej znane szczyty w Pieninach. Chociaż żaden z nich nie jest tym najwyższym to ciężko znaleźć w naszym kraju osobę, która by o nich nie słyszała. Obu położenie jest niezwykle malownicze. Ich strome zbocza opadają ku przełomowi Dunajca. Na obu przygotowano punkty widokowe, z których można podziwiać tę wspaniałą panoramę.
Sokolica i Trzy Korony dzieli od siebie odległość kilku kilometrów. Oba te szczyty można jednak zdobyć w czasie jednej wycieczki. Wówczas podążać będziemy najpiękniejszym pienińskim szlakiem – Sokolą Percią. To szlak stworzony przez ks. Walentego Gadowskiego. Tego samego, który wytyczył słynną tatrzańską Orlą Perć. Na dokładkę odwiedzimy także Zamek Pieniński, na którym przed Tatarami skrywała się św. Kinga.
Krościenko nad Dunajcem – dojazd i parking
Wędrówkę, w czasie której naszym celem będzie Sokolica oraz Trzy Korony rozpoczynamy w Krościenku nad Dunajcem. W samym sercu miasteczka, czyli na jego rynku znajduje się węzeł szlaków pieszych. Tutaj również znajduje się parking, a także przystanek komunikacji publicznej. Zatrzymują się tu, m.in. autobusy jadące bezpośrednio z Krakowa, czy Nowego Sącza.
Z rynku w Krościenku nad Dunajcem ruszamy zielonym szlakiem w kierunku Sokolicy. Szlak początkowo przebiega ulicą św. Kingi. To, tzw. Dawna Droga Szczawnicka. Łączyła Krościenko nad Dunajcem ze Szczawnicą. Tędy przemierzali kuracjusze, a także kupcy handlujący swoimi towarami na targach, jarmarkach czy odpustach w Krościenku. Droga była wykorzystywana aż do 1934 roku. Wtedy to Pieniny nawiedziła wielka powódź, a most łączący oba brzegi Dunajca został zerwany. Jego odbudowa nastąpiła dopiero 90 lat później, jednak ok. 800 metrów bliżej centrum miasta. Pozostałościami po czasach świetności ulicy św. Kingi są pięknie zdobione domy. Do najpiękniejszych należy budynek pod numerem 6. To dawna apteka “pod Trzema Koronami”.
Sokolica – szlak z Krościenka nad Dunajcem
Po minięciu ostatnich zabudowań Krościenka nad Dunajcem wkraczamy na teren Pienińskiego Parku Narodowego. Idziemy teraz szeroką ścieżką poprowadzoną wzdłuż Dunajca. Po prawej stronie mijamy kapliczkę św. Kingi. Wzniesiono ją w 1860 roku w miejscu, gdzie według podań św. Kinga wraz z innymi mieszkańcami klasztoru w Starym Sączu przekroczyła Dunajec, by uciec na Zamek Pieniński. W miejscu, gdzie dziś znajduje się kapliczka odnaleziono odbicia stóp św. Kingi. Można je aktualnie zobaczyć w klasztorze w Starym Sączu.
Po kilkuset metrach docieramy do miejsca, gdzie Dawna Droga Szczawnicka skręcała w lewo i przez most podążała do Szczawnicy. Tu mamy możliwość zobaczenia Dunajca w pełnej okazałości. Po przeciwnej stronie brzegu widoczne są również przystanie flisackie, gdzie kończą się słynne spływ tą rzeką. Po 30 minutach marszu z rynku w Krościenku nad Dunajcem zielony szlak, którym wędrujemy skręca w prawo. Od tego miejsca aż na samą Sokolicę czeka nas dość strome podejście. Nie powinno ono nam zająć więcej niż 45 minut.
Na tym fragmencie trasy szlak jest dość wymagający. Jednak po drodze czekają na nas ławeczki, na których można przysiąść, by nieco zaczerpnąć tchu. Po 30 minutach od Dawnej Drogi Szczawnickiej meldujemy się na Przełęczy Sosnów (655 m n.p.m.). Tu porzucamy zielony szlak, którym wędrowaliśmy od Krościenka nad Dunajcem. Skręcamy w lewo i wraz z niebieskim szlakiem maszerujemy w stronę Sokolicy. Po 10 minutach docieramy do punktu kasowego Pienińskiego Parku Narodowego. Wejście na Sokolicę jest płatne. Warto, jednak pamiętać, iż bilet na Sokolicę tego samego dnia obowiązuje również na Trzech Koronach (aktualny cennik biletów wstępu znajduje się tutaj). Spod kasy biletowej na szczyt Sokolicy docieramy po kilku minutach przemierzając skalną ścieżkę ogrodzoną barierkami.
Sokolica – szczyt i słynne sosny reliktowe
Sokolica to jeden z najbardziej znanych pienińskich szczytów. Wszystko za sprawą sosny reliktowej, która rośnie na jej szczycie. Tego typu sosen jest tu więcej, ta jedna zasługuje na szczególną uwagę. To ją można zobaczyć na licznych pocztówkach i przewodnikach. Niestety w 2018 roku została znacznie zniszczona przez śmigłowiec TOPR-u w czasie akcji ratunkowej. Wiek sosen reliktowych na szczycie Sokolicy szacuje się na ok. 550 lat. Są one pozostałością lasów sosnowych rosnących na tym terenie w czasie ostatniego zlodowacenia. Charakteryzują się karłowatością i wykręcaniem gałęzi. To najstarsze sosny rosnące na terenie naszego kraju.
Sokolica to także wspaniały punkt widokowy. Jest on ograniczony barierkami, których nie wolno przekraczać. Po pierwsze, ze względów bezpieczeństwa. Ściana Sokolicy opada 300 metrów w dół do Dunajca. Po drugie natomiast chodzi o ochronę wrażliwej gleby, na której rosną wspomniane wcześniej sosny. A co widać ze szczytu Sokolicy? Wzrok przyciąga sąsiedni Czertezik (772 m n.p.m.), którego ściany opadają stromo w dół, do Dunajca. Na horyzoncie majaczą natomiast wysokie szczyty tatrzańskie. Na wschodzie wyłaniają się wzniesienia Małych Pienin z Wysokim Wierchem (898 m n.p.m.), Durbaszką (934 m n.p.m.) i Wysoką (1050 m n.p.m.).
Sokola Perć – najpiękniejszy szlak w Pieninach?
Z Sokolicy wracamy po własnych śladach na Przełęcz Sosnów (655 m n.p.m.). Z niej podążamy dalej za niebieskim szlakiem, który zwany jest Sokolą Percią. Prowadzi on zalesioną, skalną granią, której zbocza opadają stromo w stronę Dunajca. Tuż za przełęczą Sosnów czeka na nas strome podejście na Czertezik (772 m n.p.m.). Szlak wiedzie zakosami wyprowadzając nas pod szczyt. Po chwili trawersujemy wierzchołek i docieramy na kolejny punkt widokowy ulokowany na szczycie Czerteż (774 m n.p.m.). Z niego widać szczyt Sokolicy, który dopiero co zdobyliśmy. Pięknie widoczny jest przełom Dunajca, na którym realizowane są słynne spływy prowadzone przez flisaków.
Dalej mamy do przejścia strome, drewniane schody oraz ubezpieczoną poręczami stromą skałę. Tutaj mogą tworzyć się korki, bo turyści zachowują tu szczególną ostrożność. Kolejno docieramy na przełęcz Burzana (724 m n.p.m.), gdzie dociera do nas szlak zielony z Krościenka nad Dunajcem. Niebieski szlak przebiega dalej granią przez Ociemny Wierch (744 m n.p.m.) oraz Białe Skały (749 m n.p.m.). Ścieżka na tym odcinku opada stromo w dół do doliny Pienińskiego Potoku. Dalej graniowy, surowy szlak ustępuje łagodnym pienińskim łąkom. To znak, iż docieramy na Bańków Groń (678 m n.p.m.). Tu dołącza do nas szlak żółty wiodący od Krościenka nad Dunajcem.
Szlak na Trzy Korony przez Zamek Pieniński
Wraz z żółtym szlakiem wędrujemy szeroką, szutrową drogą. Po kilku minutach docieramy do Pienińskiego Potoku. Przechodzimy przez drewniany pomost. Na nim znajdują się ławeczki, na których można odpocząć. Dalej idziemy stromiej pod górę i dochodzimy do skrzyżowania szlaków. Skręcamy tu w lewo i kierujemy się w stronę Góry Zamkowej (779 m n.p.m.). Szlak teraz wiedzie przez Polanę Wyrobek, która szczególnie pięknie wygląda wiosną i wczesnym latem. Dalej nasza ścieżka poprowadzona jest po stromych zboczach przez przepiękny bukowy las. W ten sposób docieramy do stóp Zamku Pienińskiego.
Zamek Pieniński został wzniesiony na Górze Zamkowej w XIII wieku z inicjatywy św. Kingi. To tutaj skryła się wraz z zakonnicami z klasztoru w Starym Sączu w czasie najazdu Tatarów. Zamek został zniszczony w czasie najazdu husytów w XV wieku. Później nigdy go już nie odbudowano.
Przez Polanę Kosarzyska na Trzy Korony
Z Zamku Pienińskiego wędrujemy dalej z niebieskim szlakiem w kierunku Polany Kosarzyska. Szlak prowadzi po licznych schodach i stromych zboczach. Jest tu zabezpieczony barierkami. Na Polanie Kosarzyska znajduje się skrzyżowania szlaków. Zielony prowadzi w dół do Sromowiec Niżnych. My wraz z niebieskim wspinamy się po schodach ku szczytowi Trzech Koron. Z polany docieramy do niego po 15-minutowym spokojnym marszu.
Docieramy do placu z ławkami, ulokowanego przed wejściem na platformę widokową na Trzech Koronach. Wstęp na nią jest płatny, jednak bilet zakupiony na Sokolicy tego samego dnia uprawnia nas, aby wejść również tutaj.
Trzy Korony – platforma widokowa i niezwykła panorama
Trzy Korony (982 m n.p.m.) to najbardziej znany szczyt w całych Pieninach. Mimo, iż nazwa może nieco mylić to składa się on aż z 5 wierzchołków. Na najwyższym z nich – Okrąglicy stworzono platformę widokową, którą udostępniono do zwiedzania turystom. Wejście na nią prowadzi po metalowym podeście i schodach. Platforma widokowa nie jest zbyt duża. Swobodnie może na niej zmieścić się do 10 osób.
Jednak widoki, jakie stąd się rozciągają są niesamowite. Widoczne są oczywiście Tatry i rozciągający się pod nimi Spisz. Pięknie widoczne jest także Jezioro Czorsztyńskie, wraz z wznoszącym się nad nim masywem Lubania (1225 m n.p.m.). Na horyzoncie natomiast dostrzeżemy Babią Górę (1725 m n.p.m.). Spoglądając w drugą stronę możemy zobaczyć Małe Pieniny z Wysoką (1050 m n.p.m.), a także pasmo Radziejowej (1262 m n.p.m.).
Schodzimy do Krościenka nad Dunajcem
Z platformy na Trzech Koronach schodzimy do budki kasowej Pienińskiego Parku Narodowego. Następnie wraz z niebieskim szlakiem kierujemy się w stronę Przełęczy Szopka (780 m n.p.m.). Zejście jest dość strome, ale okraszone przyjemnymi widokami, jakie rozciągają się z mijanych polan. Na Przełęczy Szopka czeka nas wspaniała panorama na Tatry. Przełęcz ta inaczej nazywana jest “Chwała Bogu”. Od czego wzięła się ta druga nazwa? Przypuszcza się, iż w przeszłości turyści po pokonaniu stromego podejścia wykrzykiwali “Chwału Bogu!”, ciesząc się, iż to już koniec.
Na Przełęczy Szopka skręcamy w prawo (w lewo dojdziemy przez Wąwóz Szopczański do Sromowiec Niżnych) i kierujemy się w stronę Krościenka nad Dunajcem. Wędrujemy szeroką, szutrową drogą. Docieramy do odcinka, który dzisiaj już przemierzaliśmy w przeciwnym kierunku. Przez Pieniński Potok i Bańków Groń zmierzamy cały czas w dół.
Po pół godzinie od Przełęczy Szopka dochodzimy do skrzyżowania ze szlakiem zielonym, który prowadzi na Czertezik. Tutaj także znajduje się granica Pienińskiego Parku Narodowego. Do centrum Krościenka nad Dunajcem dochodzimy po 15 minutach. Po drodze otwiera nam się jeszcze przyjemna panorama na to miasteczko, a także na dolinę Dunajca, która w tym miejscu oddziela Gorce od Beskidu Sądeckiego. Wycieczkę kończymy na rynku w Krościenku nad Dunajcem.
Jeśli znalazłeś na naszym blogu poszukiwane przez Ciebie informacje, kolejną inspirację na wycieczkę, czy odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie, to będziemy niezwykle wdzięczni, gdy wrzucisz nam napiwek do naszej blogowej świnki skarbonki (kliknij w poniższy obrazek). Dziękujemy!!!