Pomyślałem sobie, iż jeszcze nie byłem na wieży Kościoła Mariackiego, więc korzystając z okazji wszedłem po 271 schodach na górę, by podziwiać Kraków z góry. Widoki oszałamiające. Bałem się delikatnie (wszakże mam lęk wysokości). Większa z wież, na której byliśmy, mierzy aż 82 metry. Z niej jest grany słynny krakowski hejnał.
A w drodze powrotnej do domu kupiłem trzy opakowania pand do wylosowania, które przypadkiem moje oko dostrzegło. Miałem szczęście i trafiły mi się trzy różne.