Sneating, czyli ja sobie pojem, a Ty zapłać

blaber.pl 1 tydzień temu

Sneating, czyli co?

Sneating nazywany jest nowym trendem w randkowaniu. Był już curving, był i pigging, które skupiały się raczej na emocjonalnym wykorzystywaniu drugiej strony. Sneating idzie o krok dalej, bo sprawia, iż druga osoba czuje się nie tylko oszukana, ale też… okradziona.

No właśnie! Bo sneating to nic innego, jak umawianie się na randki tylko po to, by… najeść się do syta. Na bogato. Najlepiej w jakiejś fancy restauracji, nie jakimś McDonaldzie czy foodtrucku, a gdzież!

Osoby, które przyznają się do sneatingu, nie zwracają w ogóle uwagi na to, czy osoba, z którą się umawiają, jest dla nich atrakcyjna i interesująca. Cel randki jest jeden – chcą się porządnie najeść na koszt kogoś innego. Ofiarami sneatingu mogą stać się obie płcie.

Trend ten okazuje się bardzo popularny wśród użytkowników portali randkowych, a wiele kobiet i wielu mężczyzn skarży się na to, iż zostali jego ofiarami.

Zapłać za moją kolację

Żyjemy w XXI wieku i mogłoby się wydawać, iż najrozsądniejszym wyjściem, jeżeli chodzi o płacenie za pierwszą randkę (szczególnie jeżeli to spotkanie z portalu randkowego, czyli jak wiadomo – nic pewnego) jest zapłacenie za całość po połowie. Sprawiedliwie i bez zobowiązań dla obu stron.

W wielu przypadkach jednak kwestia płatności za kolację jest dla mężczyzny punktem honoru. Wtedy taki mężczyzna nie chce pozwolić kobiecie wyciągnąć portfela i płaci za całość sam. Albo może się zdarzyć, iż jedna ze stron nagle powie

Ojej… zapomniałem/zapomniałam portfela, ale ze mnie gapa… zapłacisz? Ja zapłacę następnym razem.

Następny raz nigdy nie następuje, a osoba, która zapłaciła za posiłek, często choćby nie wie, iż została ofiarą brutalnego trendu, jakim jest sneating.

Darmowe, ale czy w granicach moralności?

Celem sneatingu jest zjedzenie smacznego posiłku za darmo. Ale czy cel uświęca środki? Czy takie działanie nie jest zwyczajną kradzieżą? Szczególnie jeżeli ktoś idzie na taką randkę z zamiarem zapomnienia portfela. Nie mówiąc już o tym, jak czuje się druga osoba, która zorientuje się, iż została wykorzystana… jako sponsor.

Jak rozpoznać, iż to sneating i jak go uniknąć?

Specjaliści od sneatingu często proponują spotkanie już po kilku wiadomościach. Proponują konkretną restaurację lub chcą zmienić lokal już w trakcie randki. Przykładowo – umawiacie się na niezobowiązującą kawę, a druga osoba gwałtownie proponuje przeniesienie się do jej ulubionego lokalu. Poszukiwacze darmowych posiłków często wybierają najdroższe dania z karty lub podstępem naciągają dodatkowo na deser czy drogie drinki.

Jak uniknąć takiej sytuacji? Najlepszym sposobem jest umawianie się w neutralnych miejscach – np. do parku, na lody czy kawę na wynos wypitą w plenerze. I nie dać się namówić na nagłe zmiany planów. Na drogie kolacje jeszcze przyjdzie czas – gdy nabierzecie do siebie zaufania.

Idź do oryginalnego materiału