„Twoje kotlety choćby pies by nie zjadł” — śmiał się mężczyzna, wyrzucając jedzenie. Teraz sam jada w jadłodajni dla bezdomnych, którą finansuję ja. Talerz z kolacją wylądował w śmietniku. Ostry dźwięk porcelany uderzającej o plastik sprawił, iż drgnęłam. — Twoje kotlety choćby pies by nie zjadł — zaśmiał się, wskazując na psa, który demonstratywnie odwrócił […]