W kolejce na górę uświadomiłam sobie, iż niekoniecznie dobrym pomysłem było zjedzenie w McDonald's hamburgera i frytek zaraz przed samym wjazdem ale co tam ;)
Winda wypchana po brzegi wjeżdża na górę i pojawia się dziwny ból głowy, zaś zjeżdżając w dół zatykają się uszy. Zamykam oczy. Po minucie jestem na miejscu i mam do 'dyspozycji' wielkie okna, przez które podziwiam zachód słońca i panoramę miasta.





























Bilet na taras widokowy kosztował 15 zł, ale pamiętajcie, iż kolejki są tam niesamowite więc lepiej być na miejscu już rano, bo może być tak jak u mnie, iż wejdziecie dopiero pod wieczór. Choć to też miało swój urok - choćby zachód słońca ;)
Mam nadzieję, iż tym wpisem zainspiruję Was do spełnienia jakiegoś marzenia, nie musi ono być od razu wielkie. Ważne, żeby znaleźć w sobie chęć zrobienia czegoś, na co od dawna macie ochotę ;) Warto się na chwilę oderwać...
Wrocław jest piękny :) Podróżowanie jeszcze piękniejsze !
Jak widać choćby jednodniowy wypad potrafi sprawić wiele euforii ♥♥♥
Jedyny minusem była mega długa droga pociągiem z przesiadkami do autobusu a później do auta ale jak się ma przy sobie dobre towarzystwo to i takie aspekty nie są w stanie niczego zepsuć :)
Ściskam Was ciepło.
Jakie plany na niedzielę? Może spontaniczny wyjazd?