Sklep rosyjskiego miliardera w Siedlcach. Ceny zadziwiają, a towar leży w kartonach
Zdjęcie: W rosyjskim sklepie towary leżą w kartonach. Zdjęcie ilustracyjne z innego hard dyskontu w Siedlcach
Trzy lata po wybuchu konfliktu na Ukrainie, w Siedlcach przez cały czas prosperuje dyskont MyPrice, założony przez Rosjanina Siergieja Szneidera, objętego sankcjami przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Jak pisze "Gazeta Wyborcza", w sklepie można kupić produkty zza wschodniej granicy, a towary sprzedawane są prosto z palet.