Skarb ukrywał się w gnieździe patyków. "Mamy kolejny wysyp". Zebrały się tłumy

g.pl 1 dzień temu
Moda na bursztyn jest ponadczasowa. Z tego też powodu na plażach nie brakuje osób, które z uporem maniaka poszukują złota Bałtyku. W ostatnich dniach znalezienie brązowo-pomarańczowego skarbu nie było jednak zbyt trudnym wyzwaniem. W pewnej części Polski morze okazało się być bardzo hojne.
Mówi się, iż najlepszym okresem na zbieranie bursztynu jest jesień i zima. W chłodniejszych sezonach morze jest wyjątkowo wzburzone i chętnie dzieli się skarbami, które skrywają się na dnie. Niemniej wiosną także dochodzi do spontanicznych wyrzutów bursztynu. Po majówce turyści spacerujący brzegiem plaży w Mikoszewie, nie mogli narzekać na nudę. Zapanowało tam prawdziwe "bursztynowe szaleństwo". Poszukiwacze złota Bałtyku musieli jednak nieco się wysilić, żeby cieszyć się obfitymi zbiorami.


REKLAMA


Zobacz wideo W Bałtyku zauważono delfina. Płynął równolegle z jachtem, około 9 kilometrów od Gdyni


Mierzeja Wiślana znów zasypała się bursztynami. Na plaży w Mikoszewie pojawiły się tłumy
Silny wiatr dla jednych jest udręką, a dla tropicieli bursztynu prawdziwym sprzymierzeńcem.


Po wczorajszych sztormach mamy kolejny wysyp złota Bałtyku i tłumy poszukiwaczy


- czytamy w poście opublikowanym na Facebooku "Na Mierzeję", gdzie na bieżąco są podawane m.in. informacje o miejscach, w których można znaleźć sporo fascynujących okazów: A jest czego szukać, bo od poniedziałku morze jest wyjątkowo rozrzutne - dodają autorzy.
Zobacz też: Złowił 102-kilogramowego suma. "To niezwykłe uczucie walczyć z rybą większą i cięższą od rybaka"
Każdy, kto chce wejść w posiadanie tego bałtyckiego skarbu, musi jednak nieco się wysilić. Bardzo często bursztyny są pozakrywane przez sterty patyków, które również są wyrzucane na brzeg przez fale. Specjaliści na szczęście wiedzą, jak poradzić sobie z tego typu przeszkodami.


Jak rozpoznać bursztyn? O zmroku warto wspomóc się specjalistycznym sprzętem
Przemierzając plażę w poszukiwaniu złota Bałtyku, nie wystarczy patrzeć pod nogi. Jak już wspomnieliśmy, bursztyny często lubią chować się pomiędzy połamanymi gałązkami i innymi morskimi "prezentami" wyrzucanymi na brzeg. Chcąc wyprzedzić konkurencję, warto zabrać ze sobą pomocniczy sprzęt. Wybierając się na zbiory jeszcze przed świtem lub późnym wieczorem, dużym wsparciem będzie latarka UV. W ciągu dnia najbardziej przyda się sitko oddzielające kamyki od piasku. Najnowszy post "Na Mierzeję" jest tylko dowodem na to, iż choćby wiosną warto zachować czujność, ponieważ "piękny wyrzut morski" może nastąpić w każdej chwili.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału