Dziewczyny na zdjęciu oczywiście nie są siostrami, ale algorytmy AI dopasowały je do swoich wzorów. Jak się okazuje sztuczna inteligencja nie jest taka kreatywna jak by się mogło wydawać. Nie tworzy unikalnych i wyjątkowych ujęć, tylko podkłada wskazane zdjęcia do szablonu. W efekcie…
Wszystkie zdjęcia mają podobny układ i styl. Zaczynam już po tym sposobie prezentacji rozpoznawać zdjęcia publikowane coraz częściej na Facebooku. A coraz częściej przeróbki AI wrzucane są jako zdjęcia profilowe, chociaż powiedzmy, iż nie do końca oddają rzeczywistość.
Dziewczyny na zdjęciach AI upodobniają się do siebie – a były tworzone zupełnie niezależnie. Taki schemat. Te same fryzury, pozy, tła, ujęcia. Wszyscy będziemy tacy sami.
Proces samo AI opisuje w ten sposób:
“AI analizuje wcześniej dostarczone zdjęcia, rozpoznaje wzorce w stylu, pozie i ubiorze, a następnie generuje nowe obrazy, w których te elementy są powielane. Na każdym z obrazów widzimy kobiety w podobnych ubraniach, przyjmujące podobną postawę i wyraz twarzy. Ubiory mogą być podobne pod względem koloru, fasonu, a choćby detali, takich jak biżuteria czy akcesoria.
Pozowanie jest również spójne – każda z kobiet może przyjmować ten sam kąt, lekko uśmiechając się lub z poważnym wyrazem twarzy. Cała scena ma harmonijny, powtarzalny charakter, co sprawia, iż widz dostrzega wyraźne podobieństwo między nimi, mimo iż są to różne osoby.
AI generuje obrazy w oparciu o dane zebrane z dużych zbiorów, takich jak zdjęcia osób o podobnym stylu czy wyglądzie. W rezultacie te obrazy mogą wyglądać jakby pochodziły z tej samej serii, pozbawione są indywidualnych cech, które sprawiają, iż każde zdjęcie ma swoją niepowtarzalność”
I tak tworzone przez AI zdjęcia biznesowe, które dziś wydają się genialne, kiedy tylko zyskają szeroką popularność staną się bezużyteczne i dyskryminujące kandydata, przez fakt sztuczności i próbę zwykłego oszustwa.
“Same w sobie obrazy generowane przez AI nie są z definicji oszustwem. Wszystko zależy od tego, jak są one prezentowane i w jakim kontekście są wykorzystywane. W transparentnych i etycznych zastosowaniach AI, takich jak tworzenie wizualizacji do celów artystycznych lub marketingowych, jest to całkowicie akceptowalne. Jednakże w sytuacjach, w których AI jest używane do wprowadzania w błąd lub ukrywania prawdy (np. udawanie, iż zdjęcia są autentycznymi portretami ludzi), może to być uznane za oszustwo”
Absolutnie zgadzam się z przytoczonym wyżej zdaniem AI. To może być świetna zabawa, ale nie należy mylić tego z rzeczywistością. Dyskutując i sprawdzając możliwości sztucznej inteligencji można sprawdzić jak będzie się wyglądało w ciąży, jak możemy wyglądać za kilkadziesiąt lat lub jak wyglądalibyśmy w scenerii SF. Ale coraz częstsze wprowadzanie tych wizerunków do świata realnego nie jest dobrym pomysłem.
Narzędzie fantastyczne, możliwości niemal nieograniczone – pytanie tylko do czego je wykorzystamy. I w którym kierunku to wszystko pójdzie. Co o tym wszystkim myślicie?
PS. Wszystkie zdjęcia w materiale zostały wygenerowane przez AI. Podziękowania dla dziewczyn za udostępnienie na potrzeby tego materiału swoich “kreacji artystycznych”.