Siostra, której nienawidziłam od zawsze

newsempire24.com 1 tydzień temu

— Nie dotykaj mojej lalki! — pisnęła Zosia, wydzierając starszej siostrze porcelanową piękność o złotych lokach. — Mamo! Wiesia znów bierze moje zabawki!
— Och, daj spokój, sknero! — warknęła ośmioletnia Wiesława, ale lalkę puściła. — Taka sobie księżniczka!
— Dziewczynki, zaraz od rana awantury! — Halina Kowalska wyszła z kuchni, wycierając ręce w fartuch. — Wiesiu, daj siostrze spokój. Masz własnych zabawek od groma.
— Moje są stare, a ona ma nowe! — oburzyła się Wiesława. — To niesprawiedliwe!
— Bo ja jestem młodsza — z zadowoleniem oznajmiła Zosia, przyciskając lalkę. — Mama sama tak mówiła.
Wiesława zacięła zęby. Prawda, mama rzeczywiście tak twierdziła. Babcia Zofia i ciocia Krysia też. Wszyscy powtarzali: “Zos
I w tej właśnie chwili, trzymając się za ręce nad głową uśmiechniętej Zosi, obie poczuły, iż głęboka rana dzieciństwa zaczyna wreszcie zarastać blizną pojednania.

Idź do oryginalnego materiału