W dzisiejszych czasach sprawcy różnych wybryków muszą liczyć się z siłą internetu. Tak było i tym razem – dzięki kamerom przy Kapliczce Maria Hilf oraz zaangażowaniu mieszkańców, bohaterowie nagrania zostali gwałtownie zidentyfikowani. Film dotarł także do rodziców, którzy skontaktowali się ze mną. W przyszłym tygodniu spotkamy się, by porozmawiać.
Rozmowa z mamą jednego z chłopców była konstruktywna. Ustaliliśmy, iż młodzi ludzie zamiast kolejnych wybryków, tym razem zrobią coś pożytecznego – pomogą w mieście. Mam nadzieję, iż będzie to dla nich cenna lekcja i przestroga dla innych.
W Piekarach Śląskich stanowczo reagujemy na wszelkie przejawy łamania zasad współżycia społecznego. Usuwamy skutki takich zdarzeń (np. malunki na elewacjach) możliwie jak najszybciej.
Dziękuję mieszkańcom za szybką reakcję, przekazane informacje i udostępnienia nagrania. Choć warto dodać: niektóre komentarze były zbyt ostre. Agresja i przemoc nigdy nie są dobrym rozwiązaniem. Wierzę, iż lepszą drogą jest rozmowa i wspólne szukanie rozwiązań.
Cieszę się, iż temat udało się zamknąć tak sprawnie.
Razem zmieniamy Piekary Śląskie!
A ja przy okazji zapraszam na najbliższe wydarzenia religijne, które zaplanowano przy Kaplicy Maria Hilf. 9 maja o 17.30 „Rowerowa Majówka”, która obejmuje Mszę Świętą i nabożeństwo majowe. Kolejne spotkanie przy Kaplicy to 24 maja o 17.30 Nabożeństwo Majowe i o 18.00 Msza Święta.