Są rzeczy, które po 60. roku życia odczujemy mocniej niż kilka lat wcześniej. To normalne. Choć nie ma guzika, który przełączałby nas na jakiś szczególny tryb w tym czasie, nasze ciała nieustannie się zmieniają i pewne rzeczy, które wcześniej uchodziły nam pozornie "na sucho", mogą dać mocno w kość całemu organizmowi. Twój lekarz za te siedem nawyków pogroziłby ci palcem. Największe "zbrodnie", które popełniamy, zaczynają się od słów: za dużo i za mało.