Sezon owocowy

juliannaszafianna.blogspot.com 9 lat temu
Wakacje tuż tuż. Coraz bardziej intensywnie planuję to, jak spędzę słodkie dwa miesiące pozbawione edukacji. Myślę nad podróżami, wyjazdami, zwiedzaniem miast, odkrywaniem nowych, tajemniczych zakątków. Rozmyślam też nad niesamowitymi widokami rozciągającymi się z tych nowych, nieodkrytych miejsc, które aż proszą się o uwiecznienie ich moim nieodłącznych ostatnio towarzyszem, aparatem. Oprócz wypoczynku poza ukochanym i rodzinnym Krakowem całkowicie pochłania mnie moja pasja - fotografia. W końcu robię to, co faktycznie sprawia mi ogromną radość, gdzie mogę być w pełni sobą, ze swoim własnym, czasami dość nietypowym spojrzeniem na świat. Aparat wre, coraz więcej sesji za mną, a jeszcze więcej przede mną. Z każdymi zdjęciami pojawia się na moim horyzoncie nowa twarzyczka, gotowa na kolejną wizję do zrealizowania. A jeszcze bardziej cieszy mnie wsparcie moich rodziców; z Mamą tworzymy idealnie zgrany zespół. Burza mózgów w każdy weekendowy wieczór skutkuje nowymi pomysłami, tylko czekającymi na wprowadzenie ich w życie. To, iż mam poparcie i pomoc w realizowaniu marzeń pozostało piękniejsze, niż odnalezienie prawdziwej pasji.
Myślę też, iż nadchodzące wakacje będą skutkować masową ilością przeczytanych książek, co jest już u mnie w sumie tradycją. Od kilku lat, od kiedy adekwatnie mogę już zdobywać pasek na świadectwie, koniec czerwca skutkuje hurtową ilością przytarganych do domu książek. Tak sobie myślę, iż czasami przydałby mi się dźwig... Albo chociaż wózek widłowy! Moje kończyny aż płaczą w zakończenie roku szkolnego na myśl o przewiezieniu książkowych nagród komunikacją miejską. Dobrze, iż i w tej dziedzinie mogę liczyć na wsparcie bliskich ;)

Bluzka - hand-made
Szorty - Orsay
Okulary - Zara
Bransoletka - Six
Szpilki - Wojas
Idź do oryginalnego materiału