SERCE ZNOWU BIJE

newsempire24.com 1 miesiąc temu

SERCE ZNOWU BIJE

Justyna urodziła swoją Olę nie wiadomo od kogo. Mówiąc wprost – „poślizgnęła się” przed ślubem.
Tak, dziewczynę adorował pewien przystojniak. Co prawda nie oświadczył się, ale był olśniewająco urodziwy i uprzejmy. Justyna prowadzała go pod rękę z dumą, mijając babcie-“słoneczniki” siedzące pod blokiem. Te emerytki, niczym kwiaty za słońcem, obracały głowy za każdym przechodzącym.
Młody człowiek nigdzie nie pracował. Wolał fruwać przez życie jak motyl. Justyna karmiła go, poiła, układała do snu. Gotowa była ścielić mu drogę kwiecistym dywanem.
Ale pewnego pięknego dnia ów adorator oznajmił, iż jest z Justyną śmiertelnie znudzony, iż jako kobieta nie docenia go dostatecznie. No i w ogóle, mogłaby go choć raz zabrać nad morze, jeżeli go kocha…
Justyna płakała cały tydzień. Potem podarła zdjęcie „niedokochanego” i spaliła. Przez miesiąc cierpiała w samotności. Aż poznała Krzysztofa.

…Pewnego ranka Justyna spieszyła się do pracy. Nerwowo dreptała na przystanku autobusowym. Nagle obok zatrzymała się taksówka. Kierowca otworzył drzwi i zaproponował podwiezienie. Justyna, nie zastanawiając się, wsiadła.
W drodze kierowca zagaił rozmowę. Justyna od razu oceniła mężczyKrzysztof okazał się jedynym mężczyzną, który nie zawiódł jej serca, a cierpliwość Justyny została nagrodzona prawdziwą miłością – na resztę życia.

Idź do oryginalnego materiału