Schronisko zostało zalane. "To były ogromne emocje"
Zdjęcie: Powódź zalała schronisko w Konradowej, Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne
Od samego rana w sobotę 14 września psy wyczuwały zagrożenie. Nie były sobą. Każdy z nich zachowywał się inaczej niż zwykle. Jeden z psiaków wpadł w stupor i mimo podwyższającej się wody tkwił w jednym miejscu jak wodowskaz. Po łapach można było poznać, jaki jest jej poziom. Dopiero gdy sięgnęła kłębu, pozwolił się ewakuować.