Schematy myślenia Niebiesko Pigułkowego i Czerwono Pigułkowego [strategos_autokrator]
17 luty 2015
Znalazłem świetny wpis z przykładami, jak zmieniają się wzorce myślenia w trakcie przechodzenia z dominującej mentalności „beta” na „alfa”.
„Dziś zauważyłem, iż pewne schematy myślowe, które miałem 4–5 lat temu, całkowicie zniknęły i zostały zastąpione innymi. Poniżej je spisałem. Zachęcam was do dodania własnych wzorców myślenia Niebiesko/Czerwono Pigułkowych, abyśmy wspólnie stali się ich bardziej świadomi.
NP: Dlaczego ona nie daje mi uwagi, której chcę? Czy ona mnie nie lubi? Przecież jestem taki miły, o wiele lepszy niż jej dupek były chłopak. Co mogę zrobić/powiedzieć, żeby bardziej ją do siebie przekonać?
CP: Ta dziewczyna nie reaguje na mnie dobrze, najwyraźniej nie ocenia mojej Seksualnej Wartości Rynkowej [SWR] jako wystarczająco wysokiej. Traktuję ją jak młodszą siostrę, dopóki sprawia mi to frajdę. jeżeli jej się nie podobam, mam to gdzieś.
NP: (Dziewczyna) Zachowuje się jak obrażona, lepiej zapytam, co się stało i będę dla niej miły, żeby przestała się złościć.
CP: (Dziewczyna) Zachowuje się jak obrażona, więc ją ignoruję, aż ochłonie. Wtedy możemy porozmawiać jak dorośli.
NP: (Dziewczyna) Nie chce uprawiać seksu, to straszne. Nie chcę być zły, ale jestem. Przez kilka dni będę pasywno-agresywny.
CP: (Dziewczyna) Nie chce się ze mną bzykać. Uwaga, sygnał ostrzegawczy! Powinienem popracować nad swoją SWR, zająć się sobą, iść na siłownię…
NP: Ta dziewczyna mnie lubi! O rany, ale super, będę o tym myślał cały dzień.
CP: Ta dziewczyna mnie lubi! Na początku lepiej trzymać niski poziom zaangażowania emocjonalnego i zwiększać go dopiero wtedy, gdy sobie na to zasłuży.” – Blue Pill / Red Pill Thought Patterns
Zdecydowałem się otwarcie zaadaptować i sparafrazować część z tych przykładów na potrzeby Małżeńskiej Czerwonej Pigułki, aby zacząć dyskusję. Zachęcam was do dodawania własnych przykładów!
NP: Żona nie chce uprawiać seksu. Robię smutną minę i okazuję zranienie, żeby poczuła mój żal. To sprawi, iż będzie chciała seksu!
CP: Żona nie chce uprawiać seksu. Nie będę tracił na nią czasu, skupię się na poprawie SWR, by mieć więcej opcji, jeżeli nie zmieni zdania.
NP: Żona traktuje mnie jak dzieciaka, wydaje mi rozkazy. Nie akceptuje mnie jako lidera!
CP: Zachowywałem się jak dzieciak, więc naturalnie przejęła kontrolę, bo to działa. Muszę się ogarnąć i udowodnić sobie, iż jestem silny. W przeciwnym razie, czemu miałaby mi ufać jako liderowi?
NP: Żona jest wkurzona, lepiej zapytam, co się stało, i będę miły, żeby przestała się złościć.
CP: Żona jest wkurzona, skupię się na czymś produktywnym dla siebie, aż się uspokoi.
NP: Żona w łóżku leży jak kłoda. Powinienem się na nią wydrzeć, to ją rozbudzi seksualnie!
CP: Żona leży jak kłoda, pora zacząć zwiększać dominację w sypialni.
NP: Żona ma emocjonalny atak. Może jeżeli dam jej to, czego żąda, to się uspokoi.
NP: Żona ma emocjonalny atak, pozostaję dorosły i swoim zachowaniem pokazuję, iż ten sposób komunikacji niczego jej nie da. Negocjuję tylko z dorosłymi.
NP: Żona nie jest kobietą, która wybrała Czerwoną Pigułkę. Jakie książki mogę jej dać, żeby zrozumiała o co chodzi w Czerwonej Pigułce?
CP: To ja nie jestem mężczyzną, który wystarczająco dobrze przetrawił Czerwoną Pigułkę. Zacznę Męski Plan Działania. Zmiany Czerwono Pigułkowe wprowadzam w życie przez czyny, nie gadanie.
NP: Żona powinna poprawić swoją SWR. Ja nie muszę, bo już mam wysoką SWR.
CP: Mężczyzna zawsze pracuje nad swoją SWR. jeżeli to jej nie zmotywuje do pracy nad sobą, to moja wysoka SWR i tak sprawia, iż mam łatwiej z ewentualnym zamienieniem jej na „Następną”
NP: Żona „przesadnie rozkminia jakiś temat”! Muszę z nią pogadać, żeby przestała!
CP: Żona „przesadnie rozkminia jakiś temat”? Ignoruję!
NP: Żona nie ufa mojej decyzji! Co mogę zrobić, żeby zaczęła ufać?
CP: Żona nie ufa mojej decyzji. I co z tego? Ja jej ufam.
NP: Pokazuję żonie, iż ją kocham przez kupowanie prezentów, mówienie „kocham cię” i bycie miłym. Powinna to docenić i dawać mi więcej seksu!
CP: Pokazuję swoim zachowaniem, iż jestem dobrym mężem, bo chcę nim być, a nie dlatego, iż coś od niej chcę. Daję z obfitości, a nie z pozycji ukrytych kontraktów. Nie jestem potrzebujący. To pokazuje, iż to ona mnie potrzebuje bardziej i motywuje ją, by była dla mnie lepszą kobietą.
NP: Żona robi mi gówno testy [na atrakcyjność]. Nie wiem, która odpowiedź jest adekwatna! Dlaczego ona nie przestaje? To takie wkurzające!
CP: Żona robi gówno test – to nie ma znaczenia dla mojej wizji, więc odrzucam to z uśmiechem, używając techniki „Zgódź się i Wzmocnij”.
NP: Żona zachowuje się nieakceptowalnie. Przemówię jej do rozsądku moją niepokonaną logiką, która przekona jej „chomika w mózgu”!
CP: Żona zachowuje się nieakceptowalnie. Muszę być bardziej stanowczy w korygowaniu jej zachowania. Wymyślę konkretne działania, by nagradzać dobre zachowanie i będę konsekwentny i cierpliwy, jak przy tresurze psa.
NP: Miałem zły dzień w pracy. Wyrzucę to z siebie przy żonie, niech mnie pocieszy jak dobra mama.
CP: Miałem zły dzień w pracy. Podejmę działania, by sam poczuć się lepiej i nie kiepskich zrzucać emocji na nią.
NP: Boję się zaburzyć status quo. Wrócę do starego sposobu bycia i może to mnie uszczęśliwi.
CP: Boję się zaburzyć status quo. Zmiana jest straszna. Ale jeżeli chcę być szczęśliwy, muszę coś zmienić.
NP: Żona ciągle mnie testuje. Będę się wściekał i chował urazę, aż przestanie.
CP: Żona ciągle mnie testuje. Wszystkie Kobiety Takie Są (All Women Are Like That – AWALT). Gówno testy to prezenty od kobiet, dzięki nim sprawdzają naszą siłę. Jestem skałą.
NP: Żona mówi, iż jestem [tu negatywna etykieta]. Nie chcę, żeby ktoś tak o mnie myślał! Udowodnię jej, iż to nieprawda!
CP: Żona mówi, iż jestem [tu negatywna etykieta]. Wiem, iż nie jestem, i iż po prostu próbuje mnie sprowokować. Kończę rozmowę i robię coś przyjemnego dla siebie, to bardziej produktywne.
NP: Żona żąda czegoś nierozsądnego. Wytłumaczę jej, dlaczego to bez sensu i będzie mnie szanować. jeżeli to nie zadziała, podniosę głos, żeby ją przekonać.
CP: Żona żąda czegoś nierozsądnego. Mówię proste „nie” albo to ignoruję, nie ma potrzeby tłumaczyć.
NP: Żona nie przeprosiła. Będę chował urazę, bo jest mi winna przeprosiny za swoje złe zachowanie.
CP: Żona nie przeprosiła. jeżeli nie bierze odpowiedzialności za swoje czyny, to znaczy, iż nie mogę już na niej polegać jak wcześniej. Odbieram jej odpowiedzialności i stawiam mocniejsze granice.
NP: Żona nie inicjuje seksu ani nie flirtuje! Muszę z nią porozmawiać.
CP: Żona nie inicjuje seksu ani nie flirtuje! Muszę działać bardziej męsko, by różnica biegunów przeciągnęła ją z powrotem do kobiecości.
NP: Żona mnie źle traktuje. Muszę ją przekonać, iż powinna mnie lepiej traktować.
CP: Żona mnie źle traktuje. Moje życie jest zbyt wartościowe. jeżeli tego nie widzi, to jej strata.
NP: Żona mówi, iż chce X. Daję jej X, żeby mnie polubiła.
CP: Żona mówi, iż chce X. Ale jej czyny pokazują, iż lubi Y. Dam jej Y, jako nagrodę za dobre zachowanie.
NP: Pozwalam jej podejmować wszystkie decyzje. Wtedy wszystko jest po jej myśli, będzie szczęśliwa, i da mi to, czego ja chcę.
CP: Podejmuję decyzje we wszystkich sprawach, które są dla mnie ważne. Wiem, co kontroluję, żeby być szczęśliwym. Nie wszystkie decyzje jej się spodobają i to akceptuję. Moje szczęście nie zależy od jej aprobaty.
NP: Żona mnie nie szanuje! Powiem jej, czemu musi mnie szanować!
CP: Żona mnie nie szanuje. Pokazuję czynami, iż usuwam brak szacunku z mojego życia. Ponieważ konsekwentnie bronię własnych granic, ona zaczyna mnie szanować.
NP: Żona zachowuje się chaotycznie. Skupię się jeszcze bardziej na tym chaosie, żeby zrozumieć, jak reagować, by go powstrzymać!
CP: Żona zachowuje się chaotycznie. Jestem skałą, skupiam się na sobie i na swojej wizji.
NP: Żona nie wie, czego chce. Muszę się dowiedzieć, czego chce, żeby była szczęśliwa!
CP: Żona nie wie, czego chce. Skoro sama nie wie, to nie może to być takie ważne. Nie tracę na to czasu.
NP: Żona chce, żebym mówił więcej o emocjach. Będę robił, co mówi, żeby mnie lepiej rozumiała.
CP: Żona chce, żebym mówił więcej o emocjach. Wyrażam siebie przez konkretne działania, żeby czuła moją siłę.
NP: Słucham, co mówi żona.
CP: Słucham, jak żona się zachowuje.
NP: Żona dowodzi moim statkiem. Wyrzygam się jej emocjonalnie, żeby oddała mi kapitańską czapkę natychmiast!
CP: Żona dowodziła statkiem, bo ja byłem pijanym kapitanem. Muszę wytrzeźwieć i wziąć odpowiedzialność za siebie, bo tak robią przywódcy.
NP: Żona musi się zmienić, żebym był szczęśliwy.
CP: To ja muszę się zmienić, żeby być szczęśliwym.
Źródło: BP/RP thought patterns
NP: Żona stosuje wobec mnie ciche dni. Chodzę wokół niej na paluszkach.
CP: Żona stosuje wobec mnie ciche dni. Cóż za wspaniały dar ciszy i spokoju!
NP: Siłownia jest brudna i pełna napakowanych kolesi.
CP: Żelazna Świątynia to święta ziemia.
NP: Żona odmawia mi seksu, zachowuje swoją złośliwą postawę, a ja marudzę, narzekam, zrzędzę, a potem idę się masturbować… Żona jest wredna i niegrzeczna następnego dnia.
CP: Żona odmawia mi seksu, klepię ją po głowie, uśmiecham się ponuro i bez słowa idę pisać bloga… Żona podąża za mną kilka minut później, mówiąc: „Nie chcę, żebyś był na mnie zły. Wynagrodzę ci to jutro, przepraszam, bo (powody)”. Następnej nocy żona zgadza się na głębokie gardło.
Zobacz na: Mentalny Punkt Wyjścia
Rama to nie Stoicyzm, to coś znacznie lepszego – Rian Stone
Prawdziwy powód, dla którego twój mąż nie chce się przed tobą otworzyć
Trzej dysfunkcyjni kapitanowie i pierwsi oficerowie Małżeńskiej Czerwonej Pigułki – jacktenofhearts