"Sąsiad bił psa, zgłosiłam go na policję. Później miałam porysowane auto". Sąsiedzkie awantury
Zdjęcie: Na krzywdę za ścianą powinniśmy reagować zawsze
Impreza z alkoholem dla nastolatki, awantury kończące się złamaną ręką dziecka, pies trzymany na uwięzi i bity. To nie fragmenty kryminału, ale historie z polskich bloków. W większości przypadków świadkowie wybierali milczenie, tłumacząc: "To nie nasza sprawa".