Sara wyjechała na Islandię. "Nie mieściło mi się to w głowie!"
Zdjęcie: Sara jest przewodniczką po lodowcu na Islandii
Islandia przyciąga nie tylko turystów, ale i pracowników z Polski. Tak było i w przypadku Sary, która postanowiła zostać przewodniczką po lodowcu. — choćby nie wiedziałam, iż taka praca istnieje! — przyznaje w rozmowie z Onetem. Dziś mieszka przy lodowcu, dwie godziny od najbliższego miasta. Życie i praca na Islandii się opłaca? — Staram się nie przeliczać tego na złotówki — mówi. Islandzkie ceny, jak i praca Sary, robią jednak niemałe wrażenie.