Santa Cruz Beach Boardwalk to najstarsze wesołe miasteczko w Kalifornii i jeden z ostatnich nadmorskich parków rozrywki na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Niektóre atrakcje powstały na początku XX wieku i z wyjątkiem niewielkich renowacji pozostały niezmienione. W tym miejscu widać idealne połączenie historii i nowych technologii. Od razu zwróciłam uwagę na położenie parku rozrywki Santa Cruz Beach Boardwalk – znajduje się tuż przy samej plaży w otoczeniu palm
Co można robić w Santa Cruz Beach Boardwalk?
Przy zabytkowej promenadzie w Santa Cruz Beach Boardwalk można skorzystać z atrakcji najstarszego wesołego miasteczka w Kalifornii. Na pewno Waszą uwagę przyciągnie kolejka górska oraz zabytkowa karuzela. Do tego warto odwiedzić salon z retro grami, które pewnie kojarzycie z dzieciństwa. Zagrać można w cymbergaja, laser tag, porzucać piłką do kosza, co z pewnością jest alternatywą dla obecnych gier komputerowych i internetowego kasyna. Na miejscu nie brakuje przekąsek w stylu amerykańskim, czyli pancake, popcorn, hamburgery. Zdecydowanie warto przynieść swoje drugie śniadanie Z kolei w samym miasteczku można spacerować po promenadzie, oglądać lwy morskie i spróbować swoich sił w surfingu.
Giant Dipper – czwarta najstarsza kolejka górska w USA
Giant Dipper to kultowa drewniana kolejka z 1924 roku. Jest to czwarta najstarsza kolejka górska w USA, która działa nieprzerwanie w swojej pierwotnej lokalizacji. Już z daleka słyszeliśmy krzyki, dobiegające z wagonika. Na początku w ogóle nie rozważałam tej atrakcji, ale potem, jak się przyjrzałam, to stwierdziłam, iż nie wygląda aż tak strasznie.
Twórca tej emocjonującej atrakcji chciał stworzyć drewnianą kolejkę, która będzie połączeniem „trzęsienia ziemi, wzniesieniem balonu i spadkiem samolotu”. Myślę, iż ten zamysł mu się udał Rzucało nami na wszystkie strony, ale najgorsze były zjazdy z dużej wysokości. Miałam wrażenie, iż ta prędkość i stan nieważności pozbawi moje ciało duszy. Kiedy myślałam, iż najgorsze już za nami, to pojawiało się kolejne wzniesienie i znowu szybki spadek w dół. Nigdy więcej choćby nie byłam w stanie krzyczeć. Podziwiam ludzi, którzy przy dużych spadkach w dół podnosili ręce do góry dla wzmocnienia efektu i wydawali z siebie okrzyki euforii
Kolejka górska Giant Dipper została zbudowana zaledwie w 47 dni. Przez te wszystkie lata zdążyła pojawić się w takich produkcjach jak „Transformer” i „The Last Boys”. Od początku jej istnienia jedna rzecz jest niezmienna, a mianowicie konserwacja i kontrola bezpieczeństwa. Czterech pełnoetatowych mechaników jest na stałe przydzielona do serwisowania i sprawdzania kolejki. Taki obchód następuje codziennie co dwie godziny. Raz w roku wymieniają część konstrukcji wraz z torami. Potem dodatkowo zewnętrzni inspektorowie sprawdzają Giant Dipper przy użyciu zaawansowanego technologicznie sprzętu.
Looff Carousel – najstarsza karuzela w parku
Karuzela Looff pochodzi z 1911 roku, więc mogliśmy doświadczyć przejażdżki na zabytkowych koniach Zdecydowanie taki niewielki poziom adrenaliny i różnicy wysokości jest dla mnie odpowiedni. Większość osób chciała usiąść na zewnętrznym koniu. Ludzie z tego rzędu mają dodatkowe zadanie, a mianowicie wyciągnięcie mosiężnego pierścienia z drewnianego podwajnika. Od razu trzeba go wrzucić do ogromnych ust klauna. Jest to jedna z nielicznych karuzeli, która ma działający dozownik pierścieni. W trakcie przejażdżki na karuzeli towarzyszy nam muzyka, płynąca z zabytkowych organów zespołu Ruth & Sohn.
Każdy koń jest wyjątkowy i wyposażony w kolorowe detale jak np. miecze, girlandy czy kwiaty na szyi. Na pewno uroku dodają im ogony z prawdziwego końskiego włosia. Na karuzeli znajdują się 73 konie – 71 skacze, a 2 stoją. Można jeszcze wybrać miejsce w rydwanie
Po śmierci Looff’a tradycja zdobienia koni karuzelowych praktycznie zanikła. Z tego powodu stawały się kolekcjonerskie i coraz bardziej wartościowe. Aby zachować ich piękne zdobienia, pracownicy Boardwalk odrestaurowują wiele z nich. Konserwacja koni karuzelowych obejmuje poprawienie odpryskującej farby, mechaniczne regulacje, polerowanie mosiężnych słupów i ozdobnych lusterek. W 1987 roku US Park Service ogłosił Looff Carousel i GIant Dipper narodowymi zabytkami historycznymi.
Niby jest to atrakcja dla dzieci, ale mam wrażenie, iż karuzela w połowie była zapełniona przez dorosłych. Weszliśmy tam i poczuliśmy się jak w starym filmie, takim trochę surrealistycznym i bajkowym.
Undertow – obrotowa kolejka górska
Ja już tę przejażdżkę odpuściłam, ale Michał udał się na obrotową kolejkę górską. Ponoć nie dostarczała tyle emocji, co Giant Dipper, aczkolwiek z dołu wyglądała bardziej przerażająco. Jest to jedyna obrotowa kolejka górska w północnej Kalifornii
Piracka huśtawka
Piracka huśtawka wyglądała niewinnie, ale im bardziej nabierała prędkości, tym spadki były mocniejsze. Zdecydowanie po wyjściu z łodzi musieliśmy chwilę ochłonąć
Nie chcę opisywać każdej przejażdżki – na stronie głównej Santa Cruz Beach Boardwalk można zapoznać się z całą ofertą wesołego miasteczka. Warto tu przyjechać, żeby cofnąć się do czasów dzieciństwa i na żywo zobaczyć miejsca, które kojarzą się z amerykańskimi filmami.
Praktyczne wskazówki:
Zdecydowanie warto kupić bilety online. Jest taniej – na każdej sztuce można oszczędzić 10$ i nie trzeba stać w kolejce przy kasie. Za karnet całodniowy zapłaciliśmy około 32 $/osoba i choćby po sezonie, kiedy sporo kolejek górskich i karuzel jest zamkniętych opłaca się kupić karnet.
Parking przy wesołym miasteczku kosztuje około 25 $ za cały dzień. Wystarczy przejechać kilka przecznic dalej i już parking kosztuje ok. 3$ za kilkanaście godzin. W większości miejsc w USA wystarczy odjechać kawałek dalej, żeby nie przepłacać za parking,
Po sezonie bilety są tańsze, a kolejki do atrakcji mniejsze. Minusem jest to, iż niektóre przejażdżki są nieczynne. W sumie dostaliśmy tylko informację o ilości czynnych atrakcji, a dopiero na miejscu zobaczyliśmy, które z nich były otwarte. Po sezonie park rozrywki dostępny jest tylko w weekendy. Byliśmy w listopadzie, a i tak było dużo ludzi. W sumie w kolejkach nie staliśmy zbyt długo.
Co można robić w Santa Cruz w Kalifornii?
My przyjechaliśmy tutaj głównie, żeby odwiedzić wesołe miasteczko. Poza tym można odpocząć na plaży, spacerować po promenadzie, wybrać się na wycieczkę obserwacji wielorybów i degustację wina. Już z daleka słyszeliśmy lwy morskie, ale nie mogłam ich wypatrzeć. Okazuje się, iż żyją na belkach pod promenadą. Polecam spojrzeć w dół, kiedy dotrzecie na koniec pomostu
Santa Cruz słynie z hipisowskiej i wyluzowanej atmosfery. Pierwszy raz widziałam aż tak duże fale, więc już rozumiem, dlaczego jest to mekka dla surferów.
Capitola – miasteczko z kolorowymi domkami
15 kilometrów od Santa Cruz położone jest miasteczko Capitola, które słynie z kolorowych domków przy plaży. Jest tu bardziej kameralnie niż w Santa Cruz Warto jeszcze zobaczyć zabytkowe chaty Lawn Way i kolejne kolorowe domki Inn At Depot Hill.
Najstarsze wesołe miasteczko w Kalifornii sprawiło, iż polubiliśmy parki rozrywki. Poza samymi atrakcjami Santa Cruz Beach Boardwalk ma fajny retro klimat. Bardzo polecamy!