Samolot wrócił na lotnisko po 20 minutach. Personel dobijał się do kokpitu. "Zacząłem się modlić"

podroze.onet.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: Samolot lecący do Los Angeles wrócił na lotnisko w Omaha, z którego wystartował (fot. screen: x.com/ABCWorldNews)


Samolot lecący do Los Angeles po kilkunastu minutach awaryjnie lądował na lotnisku w Omaha, z którego wystartował. Pasażerowie nie dostali komunikatu, o tym, co się dzieje, aż do momentu, kiedy na pokład po wylądowaniu weszła policja. Jeden z pasażerów wspomina, iż niepokoiło go także zachowanie personelu, który dobijał się do kokpitu.
Idź do oryginalnego materiału