Bałkańskie lustro współczesności

resetobywatelski.pl 3 godzin temu

Serbski protest bez liderów

Katastrofa w Nowym Sadzie – zawalenie się dachu dworca i śmierć 16 osób – stała się punktem zapalnym. „Co miesiąc ludzie stawali na ulicy przez 16 minut” – wspomina Brzozowicz. Studenci rozpoczęli strajk, a protesty rozlały się na cały kraj. Bez przywódców, bez haseł, bez partii – ruch oparty na wspólnym marszu i solidarności. „To było piękne, iż jak idą dzieci, to dzieci trzeba nakarmić” – mówi o wsparciu mieszkańców.

Marsze i jednoczenie społeczeństwa

Protesty przybrały formę marszy przez kraj, przypominających pielgrzymki – z gościnnością, jedzeniem i noclegami ofiarowanymi przez zwykłych ludzi. choćby rowerowa wyprawa do Brukseli miała zwrócić uwagę Europy. Najważniejszy efekt? „Ludzie przestali się bać.”

Polityka i manipulacja

Prezydent Aleksandar Vučić próbuje przeczekać ruch. Brzozowicz podkreśla: „To są tylko obiecanki, cacanki, w które nikt nie wierzy.” Władza reaguje represjami – zatrzymaniami, pałowaniem, ignorowaniem adwokatów. Symboliczny strajk głodowy matki jednej z ofiar pokazuje desperację i determinację.

Chorwacja – nacjonalizm w rytmie rocka

W Chorwacji narasta fala nacjonalistyczna. Koncert Marko „Thompsona” Perkovicia zgromadził 300 tysięcy osób. „On zaczyna koncerty hasłem Za dom spremni – to hasło Ustaszu z II wojny światowej.” Szachownica w herbie staje się polem symbolicznej walki – biały kwadrat zamiast czerwonego oznacza faszystowską przynależność.

Oblicza Bałkanów

  • Bośnia i Hercegowina – antagonizmy słabną, choć polityka pozostaje trudna.
  • Kosowo – precedens, który wciąż odbija się echem w Europie.
  • Macedonia – paszporty bułgarskie jako furtka do pracy w UE.
  • Bułgaria – obraz wyludnienia i upadku, „Polska lat osiemdziesiątych, tylko jeszcze bardziej wyludniona.”
  • Słowenia – przykład liberalnej demokracji, odważnie krytykującej Izrael.
  • Czarnogóra – spokojna, turystyczna, bezpieczna, „moim ulubionym krajem na wakacje.”

Rozmowa ukazuje Bałkany jako przestrzeń, gdzie historia nie jest zamkniętym rozdziałem, ale żywym kontekstem codzienności. Serbia – kraj protestu bez liderów, Chorwacja – scena nacjonalistycznych uniesień, Macedonia i Bułgaria – obraz migracji i kryzysu, Słowenia – liberalny wyjątek.

Jak podsumował Brzozowicz: „Tam nie ma unijnych flag podczas demonstracji. To się nie pojawia.”
Audycja staje się więc nie tylko relacją, ale i ostrzeżeniem – iż Europa, patrząc obojętnie, ryzykuje utratę całego pokolenia, które domaga się wolności i sprawiedliwości.

Idź do oryginalnego materiału