Siostra Anastazja jak zawsze w punkt i bez dużego zachodu. Nie każe nam chodzić po lasach albo szukać wiaderek z grzybami od przydrożnych sprzedawców. Wystarczy mieć najzwyklejsze pieczarki, żeby zrobić fantastyczną sałatkę na zimę. Zakonnica łączy je w słoiczkach z 4 warzywami i zalewa słodko-kwaśną marynatą.