Rzeczywistość mieszana wynika ze swobodnego i niezależnego bycia w przestrzeni. To miejsce współistniejące jednocześnie na płaszczyźnie wirtualnej i w świecie realnym. Hybryda dwóch niezależnych przestrzeni stać się może drogą do nowego sposobu bycia materii i w materii. Istnienie w sferze niekontrolowanych systemów społecznych ludzkich i nie-ludzkich stałaby się gwarancją całkowitej autonomizacji przestrzeni lub jej zupełnym ograniczeniem. Współbycie inteligentnej przestrzeni na dwóch niezależnych platformach, finalnie przybierałoby kształt organizmu różnorodnego o nieznanych przestrzennych możliwościach. Czy jest to rekonstrukcja czy może jednak pewien etap dekonstrukcji, o który pytał Jacques Derrida? Rozpatrywał pojęcie dekonstrukcji i mitu początku. Sens dekonstrukcji opisywał jako rozproszenie i wielościowość. Wyjątkowo niezwykle ujął pojęcie różnicy i różni. „Nie ma jednego początku,z którego wszystko wypływa, ale jest ruch różni i wielość.” Apokaliptyczna europejska wizja o pluralistycznej idei w kategorii differance (nie oznaczającej przeciwstawnych elementów a raczej przemieszczających się względem siebie) wydaje się ożywać i leżeć tuż w zasięgu ręki a może raczej samodzielnych okularów VR/AR, które mają być technologicznym przełomem.
„Połączenie kreatywności istoty ludzkiej z rzeczywistością materialną”w kontekście miejskich przestrzeni przywołała dr inż. architekt Joanna Bach Głowińska. W swojej monografii opisała specyfikę nowej inteligentnej przestrzeni miejskiej, zrównoważonej oraz o partycypacyjnym charakterze przeznaczonym do zamieszkiwania przez klasę kreatywną. Pierwszy polski przykład miejsca kreatywnego / mieszanego, czyli woonerf – miejsca, które stało się przestrzenią przyjazną dla pieszych, tzw. ulicą do mieszkania, zrodził się w Łodzi w 2014 r. Była nią ul. 6 Sierpnia. Można uznać ją za jeden z wielu ważnych i realnych punktów startowych do rozważań nad nowym kreowaniem autonomicznych miejsc materii mieszanych odradzających się ,,tu i teraz”.