Odciąć dzieciom dostęp
- Wszystkie dostępne badania wskazują, iż narażenie dzieci na kontakt z treściami pornograficznymi, na tak wczesnym etapie rozwoju, rodzi szereg zagrożeń, w szczególności słabszą integrację społeczną, więcej zachowań niepożądanych, objawy depresji oraz zaburza więź emocjonalną z opiekunami – mówiła w czasie konferencji minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Na spotkaniu z dziennikarzami zwracano uwagę, iż choć technologia sama w sobie jest dobra, jej rozwój może mieć także negatywny wpływ na rozwój najmłodszych. Już w szkole podstawowej niemal każde dziecko ma telefon komórkowy z dostępem do internetu. A to poza wygodą, rodzi też wiele zagrożeń.
Dzieci często korzystają w internetu poza wiedzą i nadzorem rodziców, a tym samym - nie wiemy, co oglądają. Projekt ustawy przygotowany przez zespół ministra Janusza Cieszyńskiego - pełnomocnika rządu ds. cyberbezpieczeństwa, przy udziale Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, ma zminimalizować ten problem.
Blokada od operatora
Prace nad ustawą trwały od 2019 roku. Ostatecznie przedstawiono projekt, który nakłada na dostawcę usług obowiązek o poinformowaniu klienta przy podpisywaniu umowy o możliwości zablokowania treści szkodliwych dla dzieci, przede wszystkim pornograficznych. Usługa będzie darmowa.
Ma działać, jak blokada rodzicielska, przy czym na konferencji podkreślano, iż wielu rodziców zapomina o tym, iż może szkodliwe treści zablokować, lub nie potrafi tego zrobić. Teraz nie trzeba będzie o tym pamiętać.
Dodatkowo operatorzy sieci komórkowych i dostawcy internetu będą zobligowani do podjęcia działań promocyjnych, aby uświadomić klientów o istnieniu takiej możliwości. Jak również będą musieli sporządzać raporty z podjętych działań.
- Liczymy na to, iż usługa, która będzie obowiązkowa dla operatorów, ale też bardzo prosta i bezpłatna dla rodziców, wzmocni ochronę dzieci - mówiła wiceminister Rodziny i Polityki Społecznej Barbara Socha.
Pierwsze komentarze rodziców są bardzo pozytywne, niektórzy zwracają jednak uwagę, iż to rozwiązanie wciąż niewystarczające, bo dzieci, choćby 10-letnie potrafią obejść takie zabezpieczenia.
Pornografia jest szkodliwa dla dzieci
Warto pamiętać, iż w czasie oglądania treści pornograficznych, ludzki mózg jest wystawiony na działanie dopaminy, ten dziecięcy, niedojrzały jest na nią znacznie bardziej wrażliwy. Eksperci od lat alarmują, iż dziecko uzależnione od takich treści zaczyna tworzyć nieprawdziwy obraz związku, życia erotycznego.
Pornografia może działać uzależniająco, przez co dziecko będzie zaniedbywać kontakty z rówieśnikami, a kiedy przyjdzie czas na odkrycie własnej seksualności, mając w głowie zakłamany obraz tego, jak wygląda stosunek seksualny, chcieć dążyć do nierealnego wzorca.
