RYM SIĘ NIESIE PO POLU PO LESIE. „Poznołem dziewuchę” [POSŁUCHAJ]

radiokielce.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: RYM SIĘ NIESIE PO POLU PO LESIE. „Leci zając bruzdą ” [POSŁUCHAJ]


Ryszard Biskup przygląda się twórczości ludowej. Stara się odkryć co też muza podpowiada ludowym twórcom. Dzisiaj pod lupą redaktora „RYM SIĘ NIESIE PO POLU PO LESIE. „Poznołem dziewuchę” [POSŁUCHAJ].

Wdzięczny i stary to jak nasz świat dylemat. Takie story o kochaniu, zauroczeniu, o ulotnym marzeniu. Ta jedna jedyna, najważniejsza i najpiękniejsza. Nie tylko w naszej wiosce, ale – kto tam wie – może w gminie, powiecie albo i jeszcze dalej, bo na całym bożym świecie ta panienka jedyna jawi się niczym zjawa. Jak złoty sen, marzenie, jak tęsknota. Była przed chwilą pod ręką, tuż obok, a zniknęła. Uleciała we wspomnienie, ale zapomnieć o niej, o słodkich spędzonych razem chwilach nie sposób. To i chłopaczyna gryzie do krwi paluchy, po brodzie kapią mu krokodyle łzy. Bo przecież wszystko było już dogadane, ułożona jak trzeba. Obydwa serca stukały przecież w jednym, tym samym rytmie. A teraz masz babo placek, masz pobite gary ! Co się porobiło, skąd i jakie wiatry zawiały, iż wszystko układa się jakoś nie tak jak trzeba. Dziwne i niezrozumiałe, z diabłem chyba jakaś, nieczysta sprawa. Pewnie, iż niepokój czy rozterkę można przeżywać w samotności. Bić się dzień i noc z myślami, szukać rzeczywistych czy urojonych błędów. Gryźć się dzień i noc, przepychać kufry z jednego kąta izby w drugą. Myśleć, rozpamiętywać, szukać własnych błędów i win. Albo pogodzić się z podłym losem, zapomnieć o chwilach uniesień – ale to przecież nie sposób. No jak to tak, odłożyć wszystko na bok, wyrzucić do lamusa wspomnienia. Jak było tak pięknie, tak wspaniale i tyle było uniesień. Było sielsko i anielsko, cudownie i z emocjami jakich świat nie widział. To dlaczego się to wszystko potoczyło jakoś tak inaczej, nie w tą co zaplanowano i potrzeba stronę. Sami diabli wiedzą, czorty które w tym kotle zwanym życiem mieszają piekielną chochlą. Przeszło, odeszło, skończyło się. No i co teraz tym wszystkim będzie? Jaką receptę wypisać ? W którą stronę się udać, by akurat tą jedną jedyną odzyskać. Znowu złapać i przytrzymać szczęście za rogi? Nie na chwilę, ale na dłużej ? Kto wie, może i na zawsze. Spokojnie, bez nerwów, bez zbytecznej napinki. Już samo życie dopisze kolejne sceny do tego scenariusza!

POSŁUCHAJ FELIETONU RYSZARDA BISKUPA:

RYM SIĘ NIESIE PO POLU PO LESIE. „Poznołem dziewuchę” [POSŁUCHAJ]

I tak jak dawniej, znów cię spotkałem aż moje serce zadrżało mi
Bo przedtem los tak ciebie oddalił, nie mogłaś o tym powiedzieć mi
Bo przedtem los tak ciebie oddalił, nie mogłaś o tym powiedzieć mi

O tamtych chwilach miło cię spotkać życie tak dużo nauczyło mnie
Ale jednego to ja pragnąłem, żeby raz w życiu przytulić cie!
Ale jednego to ja pragnąłem, żeby raz w życiu przytulić cie!

Więc nie odjeżdżaj więcej ode mnie, nie zrywaj naszej miłości nić
Bo jak cie nie ma to serce smutne, przecież nie może bez ciebie żyć
Bo jak cie nie ma to serce smutne, przecież nie może bez ciebie żyć

Ta nasza miłość moja dziewczyno, nie wiem czy po niej jest jaki ślad
Kiedy wróciłaś, nie powiedziałaś czy w twoim sercu ta miłość tkwi
Kiedy wróciłaś, nie powiedziałaś czy w twoim sercu ta miłość tkwi

I cóż ja zrobie teraz biedny sam gdy ciebie tylko tą jedną mam
Powiedz czy kochasz lubo powiedz mi, a ty otworzysz do serca drzwi
Powiedz czy kochasz lubo powiedz mi, a ty otworzysz do serca drzwi

Już taki jestem bardzo szczęśliwy gdy mogę dzisiaj przytulić cię
I ciepłym głosem mogę powiedzieć moja dziewczyno mogę powiedzieć, moja dziewczyno ja kocham cię
I ciepłym głosem mogę powiedzieć moja dziewczyno mogę powiedzieć, moja dziewczyno ja kocham cię

Idź do oryginalnego materiału