Ryga na weekend! Co zobaczyć w stolicy Łotwy?

tymrazem.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Ryga


Niedawno Ryga – stolica Łotwy dołączyła do listy sprawdzonych miejsc na weekendowy wyjazd. Jak zawsze intensywny pobyt zaowocował wieloma przemyśleniami, spostrzeżeniami i pomysłami. Zapraszam Was na relację z tego wyjazdu, która mam nadzieję, iż zachęci Was do zorganizowania własnego city breaku w stolicy tej jednej z nadbałtyckich republik.

Lokalizacja, dojazd i transport na miejscu

Ryga zlokalizowana jest na Północy Łotwy nad rzeką Dźwiną i jej ujściem do Bałtyku. Jest to stolica i największe miasto Łotwy. Do miasta możecie dojechać autobusami lub przylecieć z Polski. Ja wybrałem tę drugą opcję – lot z lotniska Warszawa Modlin do Rygi, który trwał około godziny. Z lotniska do centrum miasta zabierze Was autobus numer 22.

Na miejscu poruszałem się na nogach (w dwa dni ponad 70 tysięcy kroków) i komunikacją miejską. Bardzo wygodną opcją jest zakup biletu na całą komunikację w cenie 8 Euro za trzy dni. Możecie używać go w autobusach i tramwajach, których w Rydze jest bardzo dużo. Sprawnie działa w Rydze wyszukiwanie dojazdu komunikacją publiczną przez Google Maps – rozkłady są aktualne, co bardzo ułatwia podróżowanie.

Kwestią, która na pewno przyda Wam się w temacie transportu jest fakt, iż w Rydze przesuwamy zegarki o godzinę do przodu!

Krótka historia Rygi

Początki osadnictwa w tym regionie, czyli u ujścia Dźwiny do Bałtyku sięgają dalej niż X wiek. Dzisiejsze miasto założone zostało w 1201 roku i gwałtownie stało się ważnym, bałtyckim ośrodkiem handlowym. Na przestrzeni lat podlegała ono różnym wpływom – niemiecki, polskim, szwedzkim czy też rosyjskim. W 1918 roku państwo łotewskie ogłosiło niepodległość, ale nie trwała ona długo. Niepodległość wróciła na dobre 21 sierpnia 1991 roku, i od tej pory Ryga pojawia się często na arenie międzynarodowej (np. w kontekście bycia organizatorem Eurowizji, szczytu NATO czy też Mistrzostw Świata w Hokeju na lodzie). Sporo o historii Łotwy dowiecie się z Muzeum Okupacji, o którym za chwilę.

Pierwsze wrażenia

Pierwsze wrażenie o mieście ma się tylko raz. Moje było pozytywne, ale spróbuję rozszerzyć Wam to o kilka szczegółów. Jadąc z lotniska do centrum Rygi, zauważyłem sporą mieszankę architektoniczną, która zrobiła na mnie wrażenie, ale duży udział miały także w krajobrazie tereny zielone. Spacerując po Centralnym Targowisku (o którym za chwilę) poczułem się trochę jak w Odessie czy we Lwowie, co przywołało miłe wspomnienia. Architektonicznie to również podróż po różnych miastach świata bez wyjeżdżania z Rygi.

Opis pobytu w skrócie

Mój pobyt w Rydze nie był długi, ale bardzo intensywny. Wyruszyłem z Kielc o 1 w nocy, bo samolot z Modlina, który do Rygi miał mnie przetransportować, odlatywał o 5.50 rano. Droga na lotnisko nie jest najprzyjemniejsza z powodu remontów, ale stawiłem się o czasie, a start odbył się bez opóźnień. W Rydze byliśmy około ósmej. Możecie być spokojni, podróż nie trwała dwóch godzin, a różnica spowodowana była zmianą czasu w Łotwie (+1 godzina do czasu polskiego). Ryga przywitała mnie pięknym słońcem i temperaturą kilkunastu stopni.

Z lotniska udałem się do centrum autobusem, a podróż trwała około pół godziny. Pierwszym miejscem w planie zwiedzania było Centralne Targowisko. Zjadłem tam śniadanie, aby następnie pojechać do Muzeum Etnograficznego, które znajduje się najdalej od centrum ze wszystkich obiektów, które odwiedziłem. Stamtąd pojechałem do Muzeum Motoryzacji, a następnie do Muzeum Mody. Po drodze odwiedziłem także synagogę. Później spacer po Starym Mieście i wieczorne spotkanie przy lokalnym piwie ze znajomym.

Drugi dzień rozpocząłem dość wcześnie od wizyty na Pchlim Targu. Zobaczyłem też ciekawie przedstawioną postać lisa na ścianie budynku – jedna z najciekawszych form streetartu w Rydze. W okolicy odwiedziłem ruiny Synagogi Chóralnej oraz Akademię Nauki – budynek przypominający warszawski Pałac Kultury i Nauki. Tego dnia zwiedziłem też Muzeum Historii Naturalnej, Bibliotekę Narodową oraz Muzeum Czekolady. Następnie wróciłem do Starego Miasta, aby pospacerować i odwiedzić kolejne interesujące zabytki, kościoły i parki. Wieczorem udałem się na lotnisko, skąd z godzinnym opóźnieniem wystartowałem do Modlina. Świt powitał mnie w samochodzie, gdy wjeżdżałem z powrotem do Kielc.

Ryga – interesujące miejsca

Ciekawych miejsc w Rydze jest sporo. Oprócz niezwykłej architektury, na turystów czekają piękne parki, niezwykłe muzea, ale także nieco mniej znane i popularne obiekty. Planując wyjazd do Rygi, warto uwzględnić obiekty, o których za chwilę przeczytacie, ale na pewno znajdziecie także inne, być może wartościowe miejsca, które również są warte uwagi.

Muzea w Rydze

Na całym świecie muzea zdarzają się różne. Czasem są ciekawe, a czasem forma przekazu pozostaje w tyle, pomimo ciekawej tematyki. W Rydze odwiedziłem sześć muzeów, o których napiszę Wam kilka zdań. Oczywiście w mieście jest ich znacznie więcej i to od Was zależy, które umieścicie na swojej liście do odwiedzenia.

Pierwszym miejscem, które Wam polecam, jest Łotewski Skansen Etnograficzny (Latvijas Etnogrāfiskais brīvdabas muzejs). Zlokalizowany jest on na przedmieściach Rygi nad jeziorem Juglas. Dojechać do niego możecie komunikacją miejską, ale na miejscu znajduje się również duży parking dla samochodów. Na sporym, głównie leśnym terenie czeka na Was kilkadziesiąt obiektów pochodzących z różnych regionów kraju. Ich zagęszczenie jest niewielkie, ale same budynki są bardzo ciekawe. Interesujący jest fakt, iż pracownicy muzeum ubrani są w regionalne stroje, co nadaje kolorytu zwiedzaniu.

Drugim ciekawym obiektem z tej kategorii jest Muzeum Motoryzacji (Rīgas Motormuzejs) zlokalizowane przy ulicy Sergeja Eizenšteina 8. Również do niego jesteście w stanie dojechać komunikacją miejską (z przystanku czeka Was kilkuminutowy spacer do samego muzeum). Znajduje się ono w nowoczesnym budynku, a ekspozycje mieszczą się na kilku poziomach. Dowiecie się z nich sporo o historii motoryzacji na świecie, ale także o początkach i czasach świetności produkcji samochodów na Łotwie. Na wystawie znajdziecie sporo ciekawych samochodów, z których kilka to prawdziwe perełki. Wystawa jest interaktywna i oprócz samych pojazdów dowiecie się też sporo o ich konstrukcji czy wydarzeniach towarzyszących ich powstawaniu.

Miejscem, o którym wielu mieszkańców Rygi nie wie, jest Muzeum Mody (Modas muzejs). Znajduje się ono w ścisłym centrum i jest prywatną jednostką, która skupiona jest wokół mody i stylu. Dwa razy do roku zmienia ekspozycję, a podczas mojego pobytu akurat dostępna była wystawa poświęcona latom sześćdziesiątym. Dowiecie się na niej sporo o „Baby bloomers”, inspiracjach kosmicznych, wszechobecnych „mini” i innych aspektach życia. Po wystawie poprowadzi Was audioprzewodnik (angielski), który podzieli się z Wami informacjami o każdym z eksponatów. Muzeum Mody w Rydze nie jest duże, ale jest to miejsce ciekawe, zwłaszcza dla entuzjastów tematu.

Czy Ryga to stolica mody? Nie do końca, ale po wizycie w muzeum, możecie wyposażyć się w mapkę, na której znajdziecie pracownie lokalnych projektantów i sklepy, gdzie wyposażycie się w ich prace!

Muzeum Okupacji Łotwy (Latvijas Okupācijas muzejs) jest kolejnym muzeum, które udało mi się odwiedzić podczas mojej wizyty w Rydze. Znajduje się ono w samym centrum miasta, tuż obok Domu Bractwa Czarnogłowych. Tematyka, którą muzeum porusza, jest trudna, ale daje szeroki kontekst historyczny losów tego kraju na przestrzeni lat. Ryga była w centrum wielu z wydarzeń opisywanych na ekspozycji co nadaje jej jeszcze większego dramatyzmu.

Niektóre elementy historyczne Łotwa ma z Polską wspólne, inne wystąpiły tylko tutaj, ale dobrym podsumowaniem wystawy będzie fakt, iż historia Łotwy była bardzo skomplikowana. Wystawa posiada narrację po łotewsku oraz po angielsku, a podczas zwiedzania spotkacie na swojej drodze sporo multimediów. Pomimo tego, iż tematyka przed wizytą w tej placówce była mi słabo znana, to uważam, iż zwiedzenie wystawy było dla mnie cenne i Wam polecam odwiedziny w tym miejscu.

Chyba każdy lubi czekoladę! O tym jak powstają niezwykłe i słodkie produkty z Rygi dowiecie się np. w Muzeum Czekolady marki Laima (Laimas Šokolādes muzejs). Firma ta produkuje czekolady, cukierki i galaretki od prawie 150 lat. Samo muzeum nie jest duże, ale poznacie w nim historię marki oraz proces wytwarzania cukierków i czekoladek. z wystawy dowiecie się, iż Ryga posiadała w przeszłości szeroko rozwinięty przemysł czekoladowy, którego niektóre tradycje są do dzisiaj kontynuowane.

Na dobry początek zwiedzania czeka na Was kubeczek gorącej czekolady, w raz z biletem otrzymujecie tabliczkę tego przysmaku. Na miejscu znajdziecie także sklepik firmowy ze słodkościami oraz muzealny z pamiątkami powiązanymi z czekoladą (kule do kąpieli, kolczyki itp).

Muzeum Historii Naturalnej w Rydze (Latvijas Nacionālais dabas muzejs) to miejsce interesujące, chociaż nie wszystkim może się spodobać. Znajduje się ono na kilku piętrach kamienicy, a ekspozycja obejmuje różne obszary. Bardzo spodobała mi się część dotycząca geologii – sporo fajnych gazów i przykładów. Znajdziecie tam także część dotyczącą zwierząt, ich ochrony i występowania, a le spora część ekspozycji oparta jest na „wypchanych” zwierzętach, co może wywoływać skrajne emocje.

Większość opisów w muzeum jest po łotewsku, ale z tego co udało mi się dowiedzieć to właśnie muzeum kończy prace nad aplikacją po angielsku, kto®a ułatwi zwiedzanie osobom z zagranicy.

Ryga i jej starówka

Od 1997 Ryga, a adekwatnie jej historyczne centrum wpisane jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Nie ma co się dziwić! Starówka w Rydze jest spora i bardzo przyjemna, Co interesujące nie jest to Stare Miasto, które możemy znać z miasteczek we Włoszech czy innych krajach. Tutaj płynnie przechodzi ono w kolejne dzielnice, ale architektura robi wrażenie. Jest kilka obiektów, które warto odwiedzić, a wśród nich kościoły (św. Jana, św. Piotra, katedra), zamek, muzea, galerie czy place. Spacerując po starym mieście traficie na pewno na ulicę Mazã Pils czekają tam na Was trzy kamienice zwane „Trzema Braćmi”.

Na starym mieście znajdziecie ślady dawnych murów obronnych i baszt, które zgrabnie wtapiają się w inne zabudowania. Jedną z wizytówek architektonicznych miasta jest znajdujący się na pierwszym zdjęciu poniżej Dom Bractwa Czarnogłowych. Ten pochodzący z XIV wieku budynek robi wrażenie swoim wykonaniem. Miał on także spore znaczenie w rozwoju miasta, ponieważ Bractwo Czarnogłowych było stowarzyszeniem kupieckim, skupiającym bogatych, lokalnych handlarzy.

Ryga i jej Stare Miasto to fajny początek na zapoznanie się ze stolicą Łotwy. Wybierzcie się na spacer i podziwiajcie to, co ma do zaoferowania!

Pomnik Wolności

Kolejnym charakterystycznym punktem na mapie Rygi jest Pomnik Wolności (Brīvības piemineklis). Odsłonięty on został w 1935 roku i jest symbolem dążenia do niepodległości kraju. Zastąpił on wtedy stojący na tym miejscu pomnik Piotra Wielkiego. Budowa pomnika sfinansowana została z cegiełek.

Na szczycie pomnika znajduje się statua, która ma być alegorią wolności, mierząca 9 metrów! Trzyma ona w dłoniach trzy gwiazdy, które symbolizują trzy historyczne regiony Łotwy ( Kurzeme, Vidzeme i Latgale). Całość ma prawie 43 metry wysokości. Warto także spojrzeć niżej niż na sam szczyt bo w skład Pomnika Wolności wchodzi 56 rzeźb o różnej symbolice. Znajomy z Rygi zdradził mi, iż istnieje możliwość wejścia do środka pomnika, ale jest to niezwykle trudne.

Centralne Targowisko

Tuż obok Dworca autobusowego i kolejowego znajduje się Centralne Targowisko (Rīgas Centrāltirgus). W halach, które zbudowano przy wykorzystaniu hangarów lotniczych, znajdują się stoiska z różnorodnymi towarami. Wiele osób twierdzi, iż jest to jedno z największych targowisk w Europie, a liczba stoisk sięga podobno trzech tysięcy (w halach i na zewnątrz).

Co możemy kupić na targowisku? Mogę zaryzykować, iż wszystko. Największa część to warzywa i owoce, ale znajdziecie także ubrania, nabiał, słodycze, mięso, ryby i wiele, wiele innych. Znajdują się tu też kawiarnie i inne lokale gastronomiczne. choćby o ile nie planujecie wielkich zakupów, to spacer po targu pokaże Wam, czym Ryga i Łotwa żyją, o ile chodzi o smaczne, sezonowe produkty, które często wytwarzane są lokalnie.

Samo targowisko powstało w 1930 roku i dzisiaj zajmuje teren ponad siedemdziesięciu tysięcy metrów kwadratowych. Szacuje się, iż dziennie odwiedza go około 80 tysięcy osób. Godziny otwarcia możecie sprawdzić na stronie targu. Oprócz Centralnego Targowiska Ryga posiada także kilka mniejszych, ale to jednak tutaj skupia się największy ruch!

Architektura

Raga to prawdziwa mieszanka architektoniczna! Już jadąc z lotniska po drodze zobaczycie piękne drewniane wille, a im bliżej centrum tym miks ten będzie ciekawszy. W Rydze sąsiadują ze sobą średniowieczne świątecznie secesyjne kamienice i znane nam z polskich blokowisk „klocki z wielkiej płyty”.

Najlepszym sposobem na poznanie architektury Rygi jest pospacerowanie po niej i „zgubienie” się pomiędzy budynkami. Wystarczy, iż spojrzycie na zdjęcia w tym tekście i porównacie do siebie Bibliotekę Narodową, kamienice „Trzech Braci”, synagogę czy targowisko i to da Wam przedsmak architektonicznej mieszanki!

Ryga to miasto, w którym każdy fan architektury poczuje się jak jak na wielkiej, plenerowej wystawie. Większość budynków w centrum jest w dobrej kondycji więc tym bardziej jest na co spojrzeć!

Kościoły, cerkwie i synagogi

Stare miasto w Rydze jest pełne świątyń różnego typu. Znajdziemy tam kościoły katolickie, prawosławne, synagogi i inne. Do wielu z nich wstęp jest darmowy. Wstęp do kościoła św. Piotra i na punkt widokowy jest płatny 9 Euro, a synagoga 3 Euro (nadal czynna). Czeka na Was oczywiście więcej kościołów różnego rodzaju i o ile będzie akurat przechodzić koło którego i będą otwarte drzwi to śmiało zajrzyjcie bo to interesujące obiekty.

Ciekawym miejsce, do którego udało mi się zajrzeć i zrobiło na mnie wrażenie był Sobór Narodzenia Pańskiego (Rīgas Kristus Piedzimšanas pareizticīgo katedrāle). To niezwykła świątynia prawosławna, ale niestety w środku nie można było robić zdjęć więc wspomnienia pozostały jedynie w pamięci.

Ryga i „Pałac Kultury”

Warszawa ma swój Pałac Kultury i Nauki, a Ryga ma budowlę, która wygląda całkiem podobnie i jest siedzibą Łotewskiej Akademii Nauk (Latvijas Zinātņu akadēmijas augstceltne). Budynek został zaprojektowany na wzór tzw. Siedmiu Sióstr Stalina w Moskwie, a jego budowa zakończyła się w 1958 roku (oddanie do użytku dwa lata później). Na szczycie budynku znajduje się taras widokowy. Wieżowiec ma 21 pięter i mierzy nieco ponad 107 metrów.

Biblioteka Narodowa

Gmachem, który możecie zobaczyć z różnych miejsc w Rydze, a robi wrażenie jest siedziba Biblioteki Narodowej (Latvijas Nacionālā bibliotēka). Powstała ona w 1919 roku, ale jej obecna siedziba to dzieło z 2014 roku. Zaprojektowana ona została przez Gunnara Birkertsa. Budynek nazywany jest Zamkiem Światła

Biblioteka w swoich zbiorach posiada ponad 4 miliony publikacji. W środku budynek robi wrażenie, a oprócz funkcji bibliotecznej znajdziecie tam także np. wystawę poświęconą książkom na przestrzeni lat. Jest to także miejsce aktywności kulturalnej i informacyjnej dla mieszkańców Rygi, ale i przybywających z całego świata gości.

W Bibliotece znajduje się też obiekt, którego mi nie udało się zobaczyć, a jest nim Szafa Dain (Dainu skapis). Wpisana ona została na listę Pamięci Świata UNESCO. Zawiera zbiór lokalnych pieśni ludowych i liczy ponad 270 tysięcy wpisów.

Czego warto spróbować?

Czy Ryga jest gastronomicznym hitem? Nie jestem przekonany, ale podobnie jak możemy powiedzieć o architektonicznej i kulturowej mieszance, tak i kuchnia tutaj jest zróżnicowana. Pytałem kilku znajomych, co powinienem zjeść na miejscu, żeby poznać lokalne smaki, ale uzyskanie odpowiedzi łatwe nie było.

Ryga to stolica kraju, więc znajdziecie tu sporo kuchni międzynarodowej. Czekają na Was sieciówki, takie jak Mc Donalds czy KFC, ale warto także zajrzeć do restauracji lokalnych. Pierwszą z nich, którą Wam polecę, jest Lido. To sieć restauracji bufetowych, z lokalną kuchnią, ale nie zabraknie w nich także międzynarodowych inspiracji.

Wśród zup, które polecali mi znajomi były dwie. Pierwsza, która kojarzy się z tym regionem, czyli chłodnik. Miałem okazję spróbować jej i była bardzo przyjemna świeża – taka jak sam sobie robię w domu.

Warto spróbować łotewskiego piwa, bo na tym polu mieszkańcy Rygi mają się czym pochwalić. Oczywiście spróbujcie też Balsamu Ryskiego, o którym przeczytacie w kolejnym dziale.

Pamiątki z Rygi

Ryga to miasto zróżnicowane i zróżnicowane są pamiątki, które możecie z niego przywieźć. Wiele oficjalnych stron czy sklepów z pamiątkami powie Wam o wyrobach z bursztynu czy też tradycyjnych wyrobach drewnianych. Znajdziecie tam też „matrioszki”, ale te wymienione nie są w moim obszarze zainteresowań.

Poradzę Wam co przywieźć z Rygi pod kątem kulinarnym. Zacznijmy od Balsamu Ryskiego. To ziołowy trunek, którego historii sięga ponad 250 lat w przeszłość. Ma on wiele adekwatności zdrowotnych, a oprócz wersji klasycznej dzisiaj równie popularne ( i o mniejszej mocy alkoholu) są porzeczkowa i wiśniową. Widziałem również na półce w sklepie wersję czekoladowo-miętową, ale tym razem się nie odważyłem. Balsam sprzedawany jest w kamionkowych butelkach o różnych pojemnościach, a kupicie go praktycznie w każdym sklepie. o ile macie tylko bagaż podręczny to w Duty-Free na lotnisku też jest dostępny. Nieco droższy, ale nie ma wielkiej tragedii.

Drugim produktem, na który moim zdaniem powinniście zwrócić uwagę są słodycze. Ja skupiłem się na marce Laima, w której muzeum miałem okazję być. Istnieje ona na rynku od ponad 150 lat i produkuje czekolady, cukierki, galaretki i inne słodycze.

Na pewno ciekawą opcją są łotewskie sery, których znajdziecie tam sporo. W marketach wybór jest ogromny, podobnie jak na Centralnym Targu. Miękkie, twarde, długo dojrzewające i krótko – jednym słowem jest w czym wybierać! Oczywiście warto także zaopatrzyć się w pieczywo. Łotewskie chleby znajdziecie w wielu opcjach, z których część w Polsce nie jest szeroko dostępna.

Podczas mojego wyjazdu dowiedziałem się także, iż z Rygi pochodzi marka Stenders. Jej kosmetyki możecie dostać w Polsce w wielu drogeriach, ale kupione w sklepie firmowym w mieście, gdzie marka powstała, mogą stać się fajną pamiątką.

Czy warto odwiedzić Rygę?

Wydaje mi się, iż ja i Ryga mamy szansę się zaprzyjaźnić. Na razie jest to relacja koleżeńska, bo nie mieliśmy okazji spędzić ze sobą dużo czasu, ale ma potencjał. o ile wśród kierunków weekendowych wyjazdów pojawi się i Was Ryga to bez wachania wybierajcie go. To wyjątkowe miasto z ciekawą, chociaż burzliwą historią (tak jak i historia całej Łotwy).

Weekend wystarczy Wam na zapoznanie się z nim, ale warto zaplanować dłuższy pobyt dzięki temu będziecie mogli odwiedzić wybrzeże Bałtyku czy też położone w okolicy rezerwaty i Parki Narodowe.

Idź do oryginalnego materiału