Rozwiodłam się z mężem w maju. Wyszedł ode mnie, trzasnąwszy drzwiami, do tej, która jest „młodsza i ładniejsza”. Ale to już szczegóły. Mój małżonek był typowy. Przed ślubem — czuły, troskliwy, z pełnym zestawem romantycznych uniesień. Potem wersja próbna się skończyła, a licencja okazała się z ograniczonym dostępem. Nic przestępczego, oczywiście. Ale był jeden haczyk. […]