Różane perfumy, które nie pachną jak z kredensu babci! Są lżejsze i otulają słodyczą

newsy.wizaz.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Różane perfumy, fot. GettyImages@Iqbal Nuril Anwar


W świecie perfum róża od lat kojarzy się z klasyką i elegancją, ale również z ciężkimi, pudrowymi nutami, które często określane są mianem „babcinych”. Marka Molton Brown postanowiła jednak przełamać ten schemat. Nowy zapach Rose Dunes to świeże, nowoczesne spojrzenie na tę ponadczasową nutę. To perfumy, które od pierwszego kontaktu zaskakują – i to w najlepszy możliwy sposób.

Jak pachną różane perfumy Molton Brown?

Perfumy różane wielu osobom kojarzą się z ciężkimi, pudrowymi zapachami, przypominającymi o dawnych czasach i elegancji w stylu retro. Jednak marka Molton Brown postanowiła przełamać ten schemat. Nowy zapach o nazwie Rose Dunes to absolutne zaskoczenie. Kompozycja stworzona została z myślą o nowoczesnych odbiorcach, którzy szukają czegoś lekkiego, świeżego, ale przez cały czas eleganckiego i zmysłowego.

Źródłem inspiracji dla stworzenia Rose Dunes był kryształ o nazwie Sandrose, charakterystyczny dla pustynnych krajobrazów. To właśnie on stanowi symbol elegancji i tajemniczości, które przeniesiono do kompozycji zapachowej. Podstawą zapachu jest niezwykle cenne drewno agarowe, powstające z zainfekowanego grzybem drzewa, co nadaje mu unikalną, ciepłą i intensywną nutę. W sercu perfum znajdziemy różę, ale zupełnie inną niż zazwyczaj, bo świeżą, niepudrową, pozbawioną ciężkości. Nuta głowy to z kolei połączenie szafranu i czarnej porzeczki. Szafran wnosi pikantność, natomiast porzeczka dodaje owocowej świeżości, co nadaje zapachowi wyjątkową lekkość i zmysłowość. Całość dopełnia paczula z Sulawesi, która jest szlachetna i ziemista i perfekcyjnie spina wszystkie składniki kompozycji. Wszystko to sprawia, iż zapach przemawia zarówno do kobiet, jak i mężczyzn, którzy szukają czegoś nieoczywistego.

Molton Brown Rose Dunes to zapach stworzony z myślą o osobach, które lubią, gdy perfumy mają charakter i zostawiają po sobie ślad. Idealnie sprawdzi się jesienią i zimą, gdy jego ciepłe, orientalno-drzewne nuty mogą w pełni wybrzmieć na skórze. To nie jest lekka, codzienna mgiełka, raczej elegancki, otulający zapach na wieczór, randkę albo ważne wyjście. Choć marka opisuje go jako unisex, wiele osób uważa, iż ma w sobie wyraźnie kobiecy pierwiastek. Dla tych, którzy lubią połączenie zmysłowości i elegancji z nutką tajemnicy, te perfumy będą idealnym wyborem.

View Burdaffi on the source website
Idź do oryginalnego materiału