"La polacca" to rogalik pokryty lekką polewą lukrową, w którego wnętrzu znajduje się pasta migdałowa lub marcepanowa. Stanowi popularny element śniadania mieszkańców włoskiego miasta Ankona. Jak się okazuje, przysmak ma polskie korzenie.
Historia polskiego rogalika we Włoszech
W czasach, gdy w mieście przebywali polscy żołnierze, na placu - Piazza Pertini znajdował się wojskowy piec, w którym przygotowywano obfite śniadania dla stacjonujących żołnierzy. To właśnie ich gusta skłoniły piekarzy do polewania rogalików lukrem. Z biegiem lat każdy cukiernik modyfikował przepis, kierując się własnymi upodobaniami lub potrzebami.
Żołnierzami, dzięki którym rogal zawędrował do Włoch, byli Ułani Poznańscy, którzy w 1944 roku zasilali siły generała Władysława Andersa, wyzwalając port w Ankonie oraz kilkanaście innych miast w regionie Marche.
https://zwielkopolski24.pl/wiadomosci/gdzie-w-wielkopolsce-kupisz-prawdziwe-rogale-swietomarcinskie-prawie-100-cukierni-z-certyfikatem/Hb9WdC8ALjMB6ROqxOpU„La polacca” wciąż wypiekana jest w Ankonie według tradycyjnej receptury
Francesco Foligni, prowadzący zabytkową cukiernię przy Via Marsala w Ankonie wyjaśnia, iż ciasto "la polacca" jest bardziej zwarte i treściwe. W przeciwieństwie do łatwo kruszących się typowo włoskich rogalików - cornetto.
W mieszczącej się w Ankonie cukiernia Saracinelli przygotowuje się "Polkę" według tradycyjnej receptury. Ciasto na "la polaccę" powstaje z jaj, masła, cukru i naturalnych aromatów. Po wyrobieniu składa się je na trzy części, a następnie dzięki rękawa cukierniczego wypełnia się masą migdałową.
Po upieczeniu słodki przysmak dekorowany jest polewą z ciemnego cukru, rumu i wody.













