Haft może służyć jako odskocznia od trudów codziennego życia, sposób na wyciszenie i relaks. I właśnie to głównie przyciągnęło do naszego muzeum uczestniczki warsztatów hafciarskich zorganizowanych w ostatnią sobotę, 6 kwietnia, przez Sokólski Ośrodek Kultury.
Jednak kluczem do dobrze spędzonego czasu przy tamborku jest też dobre towarzystwo i świetny prowadzący. Pracowaliśmy pod okiem doświadczonej hafciarki Justyny Żamojdy (możecie znaleźć ją na Facebooku i Instagramie jako “farfar”), dzięki niej mogłyśmy rozpocząć swoje zmagania w temacie haftu. Każda z uczestniczek poznała proste ściegi, mogła też liczyć na pomoc i cenne jej wskazówki przy swoim projekcie. Justyna wybrała dla nas wzory pochodzące z haftowanych ręczników podlaskich z publikacji Muzeum Podlaskiego w Białymstoku. Wspólnie przenosiłyśmy je na bawełniane torby.
Inspiracją do rozmowy i pracy były też obecne na wystawie stałej naszego muzeum makatki i ręczniki. Trochę cofaliśmy się w przeszłość, dzieliliśmy się wspomnieniami o tradycjach hafciarskich w naszych domach, mówiliśmy o naszych planach i też powodach uczestnictwa w warsztatach haftu. Niektórzy przyszli przygotowani, niektórzy mieli doświadczenie w innym rękodziele. Bardzo cenne było także to, iż uczestniczki spotkania zdobyły dzięki niemu: tamborki, mulinę, igły, no i torby, na których mamy nadzieję powstaną piękne prace. Ich zaczątki widać na zdjęciach z naszego wydarzenia: