Oleje tłoczone na zimno, octy, mięsiwo, wędliny, pasztety, sery, majonezy - to wszystko Przysmaki z Doliny Wisły. Od siedmiu lat w kolejkach stoją za nimi kupujący na Targowisku Miejskim przy ul. Szosa Chełmińska, od blisko trzech sklepik działa też na Manhattanie, ale historia specjałów z gospodarstwa Śliwińskich jest znacznie dłuższa. W audycji Od słowa do słowa w Radiu Toruń opowiedział o niej Radosław Śliwiński, który dzisiaj dba o dorobek wcześniejszych pokoleń i podbija podniebienia mieszkańców całego regionu. Bez sztucznych dodatków i aromatów, niesamowity smak, a do tego plany ekspansji i szukanie nowych sposobów dotarcia do osób, którym zależy na zdrowych produktach. Zapraszamy do wysłuchania programu. Tomasz Kaczyński: Radosław Śliwiński twórca, ale także i spadkobierca marki Przysmaki z Doliny Wisły.
Radosław Śliwiński: To jest taka marka, która jest obecna w Toruniu już od wielu lat. Ona jest znana w regionie. Ona ewoluuje. No i Ty jesteś znany z tego, iż tę markę i te Przysmaki z Doliny Wisły w zasadzie powiększają portfolio swoich produktów. Ile ich jest, powiedzmy na tym etapie? Hmm. interesujące pytanie.
Tomasz Kaczyński: Jesteś w stanie w ogóle wymienić, ile masz tych produktów?
Radosław Śliwiński: Myślę, iż będzie około 100 pozycji.
Tomasz Kaczyński: To są oleje, to są octy z Doliny Wisły, to są mięsiwa…
Radosław Śliwiński: Sery, Majonezy, pieczywo ekologiczne. Co prawda od sąsiadki gospodarstwo ekologiczne to jest Agnieszka Wróbel. Świetne pieczywo ma. Też pokazujemy taką barterową współpracę z ekologic
