Pierwszy mój temat na tym forum - możecie mnie znać z czarnego.
Prace nad cerkwią trochę zastopowały a trochę mnie zmęczyły,
więc postanowiłem sobie skleić coś relaksacyjnego - U-114 z wymienionej wycinanki,
a jak już go skończyłem, to zamiałem ochotę na całą resztę
relację zacznę do ubota
szkielet w jsc-owym stylu, byłem ciekaw ale jakoś do mnie nie przemawia ta koncepcja
postanowiłem poszycie burt skleić częściowo "w powietrzu" i taki półprodukt przykleić do "szkieletu"
Nie wyszło to najlepiej, ale sie nie przejmuję, bo ten łubot jest tak bardzo do relaksu, ze go choćby nie retuszuję
klejenie kiosku i działo główne - lufa z zamkiem papirem ściernym z wykałaczki - oczywiście w makro wygląda pastewnie ale w realu jest ciupcia - jak widać fi znacznie niższe do 1mm