Jak podaje serwis „Goniec”, podczas wystąpienia w Telewizji Trwam Karol Nawrocki nie unikał trudnych tematów – mówił o podziałach, emocjach i braku szacunku dla państwa. W odpowiedzi na pytanie widza o "szaleństwo" kampanii wyborczej, prezydent-elekt zadeklarował jedność, ale też stanowczo skrytykował część społeczeństwa, która – jak stwierdził – „nie szanuje Polski”.
Mocne słowa Nawrockiego
Podczas wywiadu na żywo w Telewizji Trwam Karol Nawrocki mierzył się nie tylko z pytaniami dziennikarzy, ale także z bezpośrednimi głosami widzów. Ci nie szczędzili ostrych słów – jeden z uczestników rozmowy opisał atmosferę kampanii wyborczej jako „zatrucie i zaczadzenie kłamstwem”.
W odpowiedzi Nawrocki przyznał, iż tegoroczne wybory były wyjątkowo nierówne, a niektóre instytucje państwowe, jak stwierdził, zostały wykorzystane do działań wymierzonych bezpośrednio w niego. Jego słowa wybrzmiały mocno – zarówno jako zapowiedź stylu prezydentury, jak i komentarz do napięć, które wciąż dzielą polskie społeczeństwo.
Karol Nawrocki w rozmowie na antenie Telewizji Trwam podkreślił, iż jako prezydent chce być reprezentantem wszystkich obywateli – niezależnie od ich poglądów politycznych czy wyborczych decyzji. Zapewnił o gotowości do dialogu i otwartości na różne wrażliwości społeczne, także te odmienne od jego własnych.
Nie szanują Polski
Jednak nie zabrakło mocniejszego akcentu. Nawrocki wskazał, iż pewna część społeczeństwa może pozostać odporna na jego przekaz. Odniósł się konkretnie do 17 procent wyborców, których – jak zaznaczył – postrzega jako tych, którzy „nie szanują Polski”. Te słowa wywołały poruszenie i pokazują, iż nowa prezydentura już na starcie mierzy się z napięciami, których nie da się zignorować.
„Oczywiście bardzo ciężko będzie mi przekonać tych, a jest taki odsetek, jak czytałem w ostatnich danych ok. 17 proc. Polaków, którzy nie szanują Polski, czy wstydzą się, iż są z Polski. (…) Trudno znaleźć ofertę dla tych, którzy wstydzą się, iż są Polakami, ale wielu jest takich, którzy mają po prostu inną wrażliwość, kochają Polskę szanują Polskę, chcą dla niej pracować” – stwierdził Nawrocki.
Nawrocki nie wyjaśnił jednak o jakie badania chodzi.
