Kolor fioletowy zawładnął mną na dobre.
Od klasycznego, ciemnego odcienia, poprzez nasycony, aż do tzw. biskupiego, czyli mieszanki fioletu i różu.
Na moje szczęście, nie zmieniam całej garderoby, bo z takim na przykład cyklamenem romansowałam już dawno i spodnie ze zdjęć są w mojej szafie od dawna. Tak naprawdę dokupiłam więc tylko kilka ciuchów, w tym widoczny na zdjęciach golf. Ponieważ zdjęcia robiłyśmy już na zmierzchu, kolor wydaje się niebieskawy, w rzeczywistości to klasyczny fiolet.
Zdjęcia by
Płaszcz/coat - no name
Golf/turtleneck - Zara
Spodnie/trousers - Zara
Szal/scarf - Primark
Botki/boots - Zara
Torebka/bag - no name