Pułtusk lat trzydziestych XX wieku (część II)

pultusk24.pl 1 dzień temu
„Ożenię się z kulturalną, malusieńką, szczupłą, złotowłosą, zdrową, bezwzględnie majętną, dla wspólnego szczęścia. Jestem oficerem, młodym, przystojnym, bez żadnych nałogów. Tęsknię za szczęściem – malutka blondyneczka dać mi go może. Oferty tylko poważne, nieanonimowe. Pułtusk, skrzynka pocztowa 14, dla Porucznika” – taki anons ukazał się w pułtuskiej prasie w grudniu 1930 roku. Dochodzimy w ten sposób do spraw związanych z życiem miłosnym i erotycznym przedwojennych Pułtuszczaków. Wbrew utartym opiniom przed II wojną światową w Pułtusku panowała dość duża swoboda seksualna. Miejscem erotycznych schadzek młodych mieszkańców miasta najczęściej był cmentarz św. Krzyża (po II wojnie światowej zresztą także). Według oceny Karola Handkego, dotyczącej początku lat dwudziestych, około 50% chłopców i 10% dziewcząt rozpoczynało życie seksualne w okresie nauki szkolnej. „Większość chłopców sprawy te załatwiała tradycyjnie, korzystając z usług kobiet, jak to się wtedy mówiło »lekkich obyczajów«. Wiadome instytucje mieściły się przeważnie na ulicy Senatorskiej [...] Podobno w jednym takim przybytku spotkał się stary »Mantysa«, profesor matematyki, ze swymi synalkami Kaziem i Stasiem [...] Panienek tego rodzaju było sporo w Pułtusku, zwłaszcza w 20-tym roku. Chodziły one często w żałobie po żołnierzach ginących na froncie. Była taka jedna &
Idź do oryginalnego materiału