Ruch #MeToo skierował uwagę całego świata na problem przemocy seksualnej. I choć media rozpisywały się o losach kilku głośnych spraw dotyczących znanych sprawców, to w systemie sprawiedliwości wciąż brakuje rozwiązań, które realnie wspierałyby poszkodowanych – jego zasady nie były tworzone z myślą o ich potrzebach. Judith L. Herman, specjalistka od tematyki traumy, w swojej najnowszej książce "Prawda i odnowa" twierdzi, iż pierwszy krok w kierunku stworzenia lepszej wizji sprawiedliwości polega na zapytaniu samych ofiar, jakie działania przysłużyłyby się im najlepiej. Przeczytaj jej fragment.