Choć ten składnik dodawały do babek już nasze nomen omen babki, wiele osób wciąż to zaskakuje. W końcu majonez kojarzy się raczej z sałatką jarzynową i faszerowanymi jajkami, a nie ciastem na słodko. Nie zdziwił mnie więc fakt, iż i moje koleżanki były zaskoczone. Przepisy na babkę majonezową możemy znaleźć w internecie bez problemu. Ja jednak poszłam o krok dalej i przetestowałam dwa różne majonezy.
REKLAMA
Zobacz wideo Zwyciężczyni MasterChefa pokazała, jak robi majonez. Zdradziła swój sekret
Babka z majonezem? Po co to komu?
Przeprowadziłam mały test w redakcji. Chciałam sprawdzić dwie rzeczy: czy majonez jest w ogóle wyczuwalny w tym wypieku i czy da się rozpoznać, jakiej firmy produkt został tam użyty. Nie mogłam wybrać innych marek, niż te, które wzbudzają największe emocje w wojnie majonezowej. Kielecki kontra Winiary. Efekty? Naprawdę zaskakujące.
Zanim do nich dojdziemy, warto wiedzieć, skąd w ogóle ten pomysł, by do babki dodawać majonez. Okazuje się, iż jest naukowy sens w tej babcinej metodzie. Mówiła o tym technolożka żywności Marta Szumiata. "Majonez to emulsja i do tego bardzo stabilna, z bardzo drobnymi, dobrze zdyspergowanymi kropelkami tłuszczu. Dzięki temu tłuszcz w cieście jest lepiej rozprowadzony, a wypiek ma bardziej jednolitą i aksamitną strukturę" - wyjaśniała, cytowana w naszym poprzednim artykule. istotną rolę pełni także zawartość octu. Więcej o tym poniżej:
Zrobiłam babki z majonezem. Który lepszy: Kielecki czy Winiary?
Wracamy do naszego testu. Każdy z testerów spróbował dwóch kawałków babek z różnymi majonezami. Żadna z osób nie wyczuła charakterystycznego smaku w środku (choć jedna zwróciła uwagę na to, iż smakują nieco inaczej, niż standardowe wypieki). Który majonez był lepszy? Tu głosy były podzielone. Przewagę zdobyła babka z majonezem Winiary, która smakowała bardziej siedmiu osobom - ta z Kieleckim przypadła do gustu pięciu. Jednak ważne są tu różnice, które wskazali testerzy.
Zrobiłam babki z majonezem. Który lepszy: Winiary czy Kielecki? fot. Aleksandra Michalska
Babka z majonezem Winiary była bardziej puszysta i delikatna. Niektórzy określili ją jako bardziej "biszkoptową", niż "babkową". Ta z Kieleckim sprawiała bardziej "babkowe" wrażenie. Była wilgotniejsza i nieco bardziej zbita (ale nie zakalcowata!), w smaku bardziej "pełna", jajeczna. Majonez Kielecki słynie z bardzo wybijającego się octowego smaku. Ta kwasowość powinna w większym stopniu zaktywizować proszek do pieczenia - sprawić, iż ciasto będzie bardziej napowietrzone. Tymczasem to babka z Winiary była bardziej puszysta. Być może jest to kwestia formy do pieczenia: babeczki z Kieleckim miały standardowy kształt, zaś z Winiary były cieńsze a wyższe (na zdjęciach w galerii wypieki są w różnych kształtach, jednak testerom podałam te bez lukru i pieczone we wspomnianych wyżej formach).
Różnice między wypiekami są symboliczne. Faktem jest, iż obie wersje smakowały moim testerom i w żadnym nie dało się wyczuć smaku majonezu. Werdykt? o ile wolicie "babkowe" babki, warto postawić na majonez Kielecki. jeżeli zaś bardziej pasują wam leciutkie, puszyste wypieki, lepiej sprawdzi się ten firmy Winiary. Jaki majonez najczęściej kupujecie? Zachęcam do głosowania w sondzie i komentowania.