Przyjaciele zrobili Jakubiakowi przepiękną niespodziankę. Taki gest zostaje w pamięci

gazeta.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: Tomasz Jakubiak przemówił do fanów późnym wieczorem. Poruszający odzew / Fot. 'Dzień dobry TVN' / kadr z programu


W niełatwym czasie choroby Tomasz Jakubiak ma ogromne wsparcie w ukochanej żonie. Ale przyjaciele i współpracownicy też robią wszystko, aby pomóc kucharzowi.
Tomasz Jakubiak walczy z rzadkim rakiem jelita i dwunastnicy, o czym poinformował fanów we wrześniu ubiegłego roku. Od tego czasu juror "MasterChefa" dzieli się w mediach społecznościowych postępami w leczeniu, w ramach którego m.in. przebywał przez pewien czas w klinice w Izraelu. Wszyscy trzymają kciuki za Jakubiaka i bardzo mocno go wspierają. 17 marca kucharz udostępnił na Instagramie wyjątkowe zdjęcie, które specjalnie dla niego wykonali współpracownicy. To jednak nie wszystko.

REKLAMA







Zobacz wideo Jak produkcja radzi sobie bez niego?



Tomasz Jakubiak otrzymał wsparcie od współpracowników
Na fotografii udostępnionej przez Tomasza Jakubiaka widać pracowników jednej z firm zajmujących się cateringiem dietetycznym, z którą współpracował. Tłum ludzi pozuje przed budynkiem, trzymając w rękach duże kartki z literami układającymi się w napis: "Trzymaj się, Tomek". Oprócz tego pozują także ze zdjęciami kucharza. "Mam prawdziwych przyjaciół, którzy wspierają mnie nie tylko słowem, ale i działaniem" - napisał na Instagramie Jakubiak. "Choć jestem na zdrowotnym 'urlopie', wciąż czuję ich wsparcie: 'Tomek, jesteśmy z Tobą, bez względu na wszystko'" - dodał. Juror "MasterChefa" ujawnił także, iż firma zdecydowała się na gest w jego stronę. Jak się okazuje, w ramach specjalnej promocji umożliwiła zamówienie cateringu, z którego część dochodu przekazywana jest na jego leczenie.





Żona Tomasza Jakubiaka mówi o trudnościach w chorobie męża
Przy Tomaszu Jakubiaku cały czas jest jego żona Anastazja. Kucharz wielokrotnie wspominał, iż bardzo wiele zawdzięcza determinacji ukochanej. W listopadzie ubiegłego roku małżonkowie pojawili się w "Dzień dobry TVN", gdzie opowiedzieli o tym, jak zmieniło się ich życie po usłyszeniu diagnozy. - Kiedyś byliśmy codziennie na wyjeździe, w biegu. Teraz zmieniły się tylko opcje, iż jesteśmy, zamiast w pracy, to najczęściej w szpitalu - wyznała Anastazja Jakubiak. Żona kucharza dodała również, iż musi być bardzo wyrozumiała i cierpliwa. - To kumuluje się wszystko na mnie i najwięcej ze mną o tym rozmawia - mówiła. Tomasz Jakubiak przyznał z kolei, iż w jego chorobie najgorsze są tzw. "słabsze dni". - Przychodzą nie wiadomo skąd, nie wiadomo kiedy i są po prostu tak upierdliwe, iż głowa mała - wyznał.
Idź do oryginalnego materiału