Plany i platany.
Posadzono małe drzewka
minęły lata
wyrosła piękna platanowa aleja
wśród liści gnieżdżą się ptaki
wiatr szemrze miłe opowieści
nie ma wśród nich żadnych atrakcji
jedynie podmuchami wybujałe trawy
na nieużytkach pieści
zniknęła stadnina
nic jej nie zastąpiło
nie ma kawiarni, restauracji, pensjonatów
grilla, niespodzianek
nic tutaj turystów nie przyciąga
inwestorzy śpią twardym, głębokim, zimowym snem
planom rozwoju uzdrowiska to urąga...
Nic tam się nie dzieje, przerośnięte trawy szpecą krajobraz i nic nie można z tym zrobić, tym czasem w parku brakuje wielu rzeczy, by w okresie zjeść lody, wypić kawę, czy zimne napoje, zjeść gofry, trzeba czekać po 20-30 minut, a nieraz i więcej....
Brakuje szybkiej gastronomii, potraw z grilla itp.
Czy naprawdę nikt nie chce zarobić i wykorzystać rosnącej popularności Inowrocławia?