Okropne odkrycie przyszło zupełnie przypadkiem. Moja czteroletnia siostrzyczka, Zosia, miała przepuklinę pępkową. Lekarze kazali się nie zwlekać im szybciej operacja, tym lepiej. Zosia bez taty stanowczo odmawiała pójścia do szpitala. Czekaliśmy, aż wróci z trasy, i tata odprowadził ją aż do sali operacyjnej. „Tatusiu, będziesz na mnie czekał?” szlochała Zosia. „Gdzie ja pójdę, kochanie? Oczywiście, […]